5 ważnych pytań, których boisz się zadać na pierwszej randce
Pierwsze wspólne wyjście ma na celu zgromadzić jak najwięcej informacji o drugiej osobie. Czy ma podobne zainteresowania, czy się rozumiecie, czy jesteście kompatybilni? Niestety, ten wywiad ma swoje ograniczenia - nie można przecież przeskakiwać z kwestii ogólnych na grunty bardzo osobiste. A szkoda, bo to zdecydowanie ułatwiłoby sprawę i oszczędziło sporo cennego czasu...
Owe luki w kwestionariuszu spowodowane są dobrym wychowaniem, moralnością, czy też - a może przede wszystkim - instynktem samozachowawczym. Niektórych pytań po prostu nie opłaca się zadawać, ponieważ odpowiedź mogłaby przybrać formę niewerbalną, jak chociażby czerwonego odcisku dłoni na Twoim policzku, czy drinka wylanego na twarz.
20.09.2010 17:03
I z jednej strony nie ma się co dziwić, w końcu każdy ma swoją sferę osobistą, do której obcy (a tym jesteśmy na pierwszych randkach) nie mają wstępu. Ale czy decydując się już na spotkanie, powinniśmy bawić się w te archaiczne konwenanse?
O TO JĄ NIE SPYTASZ, CHOCIAŻ CHCESZ ZNAĆ ODPOWIEDŹ >>**
Każdy z nas szuka określonego typu osoby, ze specyficznymi przywarami i o w miarę sprecyzowanym charakterze - tyczy się to zarówno kobiet, jak i mężczyzn.
Czy wobec tego nie byłoby o stokroć łatwiej pytać - już na pierwszym spotkaniu - o cokolwiek, co ślina na język przyniesie, nie bacząc jak bardzo osobiste są nasze dociekania? W ten sposób, już po jednej kolacji, z góry wiedzielibyśmy jak bardzo osoba po przeciwnej stronie stolika bliska jest wzorcowi, którego szukamy.
Tym samym dałoby się uniknąć kilku tygodni przykrych niespodzianek, łudzenia się i zwodzenia tego drugiego, a potem krępującej rozmowy pod znakiem "to nie zupełnie to, czego się spodziewałem."
Zapraszamy do galerii, w której umieściliśmy pięć pytań, które choć brzmią niekiedy co najmniej dziwnie, niedorzecznie czy odstraszająco, to jednak z punktu logiki są jak najbardziej uzasadnione, a tym samym, winny wejść do kanonu rozmów na pierwszych randkach czytaj więcej