Nienasycona partnerka
Znamy ten obraz: seksualna demonica, której nie zdoła zaspokoić najwytrwalszy samiec, a co dopiero przeciętny, trochę zakompleksiony facet.
Choć takie kobiety istnieją - wielu cierpień może przysporzyć mężczyźnie związek z nimfomanką - to powinniśmy przecież wiedzieć, że nie mamy obowiązku spełniać każdego ich żądania. Podobnie jak nie każda kobieta chciałaby bez końca zadowalać swojego mężczyznę.
Rewolucja seksualna sprawiła, że kobiety stały się świadome swoich potrzeb i zrozumiały, że ich ciała należą jedynie do nich. Nie muszą robić rzeczy, na które nie mają ochoty, by tylko zaspokoić swoich partnerów. Zdecydowanie mniej mówi się o tym, że zasada ta działa także w drugą stronę. My, faceci, także powinniśmy czuć się bezpieczni i wolni od perwersyjnych żądań kobiet.