Berlińska rzeźnia
2 maja 1945 roku zakończyła się jedna z najkrwawszych bitew drugiej wojny światowej. Bitwa o Berlin.
30.04.2009 | aktual.: 10.04.2017 11:18
2 maja 1945 roku zakończyła się jedna z najkrwawszych bitew drugiej wojny światowej. Bitwa o Berlin.
Ofensywa radziecka rozpoczęła się w połowie kwietnia nad Odrą i Nysą. Stalin chciał zdobyć miasto, które traktował jako nagrodę za lata wojny oraz centrum powojennej Europy. Aliantom wmówił, że stolica Rzeszy jest nic nieznaczącym celem, którego nie ma zamiaru zdobywać. Kłamał.
Sowieci zgromadzili dwa i pół miliona żołnierzy, sześć tysięcy czołgów i pojazdów opancerzonych, czterdzieści tysięcy dział i moździerzy w dwóch frontach: 1 Białoruskim (Żukow) i 1 Ukraińskim (Koniew). W skład frontów wchodziły dwie Polskie armie: 1 AWP w 1 Froncie Białoruskim i 2 AWP w 1 Ukraińskim.
Niemcy posiadali siedemset tysięcy żołnierzy, resztki jednostek pancernych oraz artylerii. Borykali się z brakami paliwa i amunicji.
16 kwietnia 1945 roku o 3 nad ranem dziesięć tysięcy sowieckich dział, moździerzy i katiusz otworzyło ogień, oznajmiając światu rozpoczęcie ostatniej wielkiej ofensywy w Europie.
Mimo morderczego ostrzału artylerii, niemiecki opór szybko stężał i natarcie dywizji Żukowa zaczęło tracić impet. Stoczterdzieści reflektorów-szperaczy miało oświetlić atakującej piechocie pozycje Niemców. Jednak efekt był odwrotny. Atakujący żołnierze stali się doskonałymi celami dla resztek hitlerowskiej artylerii.
Lepiej szło marszałkowi Koniewowi, który rozpoczął operację przekraczania Nysy. Piechota uchwyciła przyczółek, na który szybko zaczęto przerzucać czołgi. Kiedy 1 Ukraiński parł do przodu, Żukow utknął na wzgórzach Seelow, głównej linii oporu Niemców.
Kolejne ataki Rosjan 16 kwietnia były odpierane z wielkimi stratami. Mimo ogromnej przewagi Sowietów 1 Front Białoruski został zatrzymany, a jego żołnierze przez cztery dni oczyszczali wzgórza Seelow z wroga. Straty po obydwu stronach był duże. Jednak Niemcy nie mogli ich uzupełnić goniąc resztkami sił.
Koniew przełamał obronę Niemców, osiągnął rzekę Szprewe i z rozkazu Stalina ruszył na Berlin. Sowiecki przywódca doprowadził do rywalizacji między swoimi najlepszymi marszałkami o to, kto pierwszy dotrze do stolicy Niemiec.
* ZOBACZ TAKŻE:* LUKSUS, O KTÓRY WARTO RYWALIZOWAĆ >>
Rywalizacja była do tego stopnia zacięta, że stojące po różnych stronach miasta (czy raczej jego gruzów) wojska radzieckie, podczas wymiany artyleryjskiej zamiast do Niemców strzelały do... siebie nawzajem.
Stalin promował nieudolnego Koniewa za wszelką cenę, nie chcąc dopuścić by marszałek Żukow, który podczas Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, uratował Moskwę, Stalingrad i Leningrad, mógł poszczycić się kolejnym sukcesem jakim było zdobycie Belina.
Wojska marszałka Żukowa przełamały opór Niemców nad Odrą i ruszyły na miasto. Obydwa fronty zaczęły okrążać Berlin. 21 kwietnia sowiecka artyleria pierwszy raz ostrzelała miasto, bronione przez czterdzieści tysięcy żołnierzy pospolitego ruszenia ”Volkssturmu”, niedorostków z Hitlerjugend oraz pobite wojska, które cofały się przed wrogiem w tym jednostki SS. Niemcy mieli sześćdziesiąt czołgów.
Armia Czerwona mimo wielkich strat (40 tys. ludzi i dziesiątki czołgów) atakowała nieprzerwanie.
21 kwietnia czołgi Koniewa wjechały do Poczdamu. 25 kwietnia pierścień okrążenia został zamknięty. Dwa fronty spotkały się kilkanaście kilometrów na zachód od miasta.
Hitler, który już dawno stracił kontakt z rzeczywistością wierzył, że jego armie przyjdą na odsiecz miastu. Jednak te pobite dywizje, które stacjonowały poza Berlinem były zbyt słabe lub ruszały na zachód, by poddać się Aliantom.
26 kwietnia 400 tys. żołnierzy, 500 czołgów i 3 tys. dział rozpoczęło atak na otoczone miasto. Bitwa przeniosła się na ulice, w ruiny kamienic, do parków i kanałów. Prawie każdy dom mógł być punktem oporu. Artyleria, czołgi, samoloty równały z ziemią stanowiska obronne. Sowieckie natarcie kierowało się na Reichstag.
Polacy byli jedynymi, którzy oprócz Rosjan walczyli w Berlinie. Od 30 kwietnia w walkach udział brała 1 Dywizja Piechoty WP. Oprócz tej jednostki w zdobywaniu stolicy Niemiec brały udział 2 Pomorska Brygada Haubic, Samodzielny Batalion Pontonowo-Mostowy oraz 1 Samodzielna Brygada Moździerzy.
* ZOBACZ TAKŻE:* LUKSUS, O KTÓRY WARTO RYWALIZOWAĆ >>
Polacy zdobyli stacje kolejową Tiergarten, park Tiergarten oraz Politechnikę. Ponadto udało się oczyścić 56 kwartałów miasta. Oddziały SS przeczesywały miasto w poszukiwaniu dezerterów, których dla przykładu wieszano na latarniach lub rozstrzeliwano. W zajętych przez Rosjan częściach miasta dochodziło do gwałtów, podpaleń i rabunków.
Ostatnim punktem oporu w mieście był Reichstag - budynek parlamentu. Symbol broniony przez ponad dwa tysiące fanatyków z SS, pochodzących nie tylko z Niemiec, lecz również ze Skandynawii czy Francji.
Stalin rozkazał zdobyć Berlin na 1 maja. Oznaczało to w praktyce atak bez względu na straty. Wieczorem, 30 kwietnia przy wsparciu artylerii i czołgów, piechota walcząc o każde pomieszczenie, zdobyła w końcu Reichstag.
O godzinie 6 rano, 2 maja 1945 roku garnizon Berlina skapitulował. Na krótką chwilę obok czerwonych sztandarów pojawiły się na kilku ważnych budowlach polskie flagi, jednak szybko zostały usunięte przez Sowietów.
Straty Armii Czerwonej były olbrzymie, prawie sto tysięcy zabitych, ćwierć miliona rannych, 2 tysiące zniszczonych czołgów. Straty Polskie to 2,800 żołnierzy.
Nie wiadomo jakie straty ponieśli Niemcy. Do niewoli trawiło 170 tys. żołnierzy. 120 tys. cywilów zginęło podczas bitwy. Wojna w Europie skończyła się 8 maja.
Berlin został wkrótce podzielony na strefy cztery strefy okupacyjne. Miał się stać symbolem zimnej wojny i centralnym punktem „Żelaznej Kurtyny”. Rywalizacja Żukowa i Koniewa kosztowała ZSRR tysiące żołnierzy. Cóż, biorąc pod uwagę fakt, że wielu z tych, którzy zdobyli Berlin, po powrocie do ojczyzny trafiło do łagrów, w których dane im było umrzeć w o wiele gorszych warunkach, lepiej było im chyba zginąć w gruzach Berlina.
Może to i marna pociecha, ale do historii przeszli oni jako bohaterowie, nie zaś wrogowie ludu.
* ZOBACZ TAKŻE:* LUKSUS, O KTÓRY WARTO RYWALIZOWAĆ >>