Brzuchaci mężczyźni dopuszczają się zdrady dwukrotnie rzadziej, niż chudzi. Rzadziej także odwiedzają domy publiczne i korzystają z seks-telefonów. Co ciekawe – badanie jasno dowiodło, że wcale nie chodzi o mniejszą atrakcyjność otyłych panów, czy też o zwyczajny brak okazji do erotycznych figli. Okazało się bowiem, że właściciele „brzuszka” bardziej wierni są po prostu „z natury”.
Wyniki badań niemieckich naukowców na pewno ucieszą wszystkich mężczyzn z nadwagą. Ci samotni patrząc w lustro będą mogli spokojnie powiedzieć sobie „Wcale nie jestem nieatrakcyjny. Po prostu cechuje mnie niechęć do erotycznych przygód”. Natomiast ci, którym o zrzuceniu brzuszka brzęczy nad uchem partnerka, będą mogli triumfalnie oświadczyć „Dobrze kochanie, schudnę. Ale nie ręczę za to, co będzie potem”.
(eMPi, Kabron)
Zobacz również:
* Panika w Hiszpanii*
Jak miło spędzić wakacje i ujść z życiem?
* Spokojnie, to tylko pingwiny Spokojnie, to tylko pingwiny*