Zabójcza częstotliwość!
Na pewno zdążyło wam się zasnąć w pociągu, mimo faktu, że w nocy się wyspaliście, lub odczuliście, że podróż, nawet krótka, okazała się dla was bardzo męcząca. Jak myślicie czego to wina? Tego samego co pomogło w czasie 1 wojny światowej namierzać artylerię przeciwnika, spłoszyło sporo gatunków zwierząt z miejsca, gdzie miało uderzyć tsunami i tego, co powoduje wzrost samobójstw i przestępstw w czasie halnego.
25.08.2008 | aktual.: 26.08.2008 10:41
Jeszcze nie wiecie o co chodzi? O infradźwięki, oczywiście. Te wyjątkowo niskie dźwięki, poniżej 20 Hz, są wytwarzane nie tylko przez koła toczącego się pociągu, ale także śmigła, koła samochodów, pralki czy lodówki... nie wspominając o burzach, morskich falach, trzęsieniach ziemi czy porywistych wiatrach...
Ten szczególny dźwięk jest zupełnie niesłyszalny dla ludzkiego ucha. W latach 60. badając infradźwięki francuski naukowiec Vladimir Gavreau, udowodnił tę tezę serią eksperymentów, przeprowadzonych w swoim laboratorium.
Otóż jego asystenci uskarżali się na silne bóle w uszach, choć w laboratorium nie było słychać żadnego dźwięku. Takie dźwięki u ludzi mogą również wywołać uczucia nudności, zmęczenia, duszności, strachu, a w skrajnych przypadkach nawet zabić czytaj więcej...
Zobacz również:
* Miejskie wodospady Miejskie wodospady*
* Szkolenie "wojowników śmierci" Szkolenie "wojowników śmierci"*
Po raz pierwszy infradźwięki ujawniły się ludzkości w 1883 r. podczas wielkiego wybuchu wulkanu Krakatoa w Indonezji. Śledząc skutki wybuchu, naukowcy odkryli rzecz do tej pory nieznaną, oprócz tego, że wulkan wypluwał skały ważące po 600 ton i fale lawy o zasięgu ponad 40 metrów, towarzyszyły zdarzeniu również zmiany ciśnienia, które zarejestrowały bardzo czułe barometry na całym świecie. Okazało się, że takie zmiany wystąpiły 7 razy od wybuchu. Zupełnie jakby fala akustyczna okrążyła całą ziemię siedmiokrotnie.
Z racji tego, że infradźwięki rozchodzą się doskonale na setki kilometrów, stały się idealnym kanałem komunikacji dla wielu gatunków zwierząt. Korzystają z niego np.: wieloryby, nosorożce, hipopotamy, aligatory oraz... szczury! Nic więc dziwnego, że od wieków, te małe zwierzęta potrafią idealnie przewidzieć nadchodzącą burzę na morzu i w porę uciec ze statku. Infradźwięki towarzyszące tsunami są również rozpoznawane przez inne zwierzęta, i tak w 2004 roku, gdy wybrzeża Azji Południowej nawiedziła wielka fala Tsunami, wielu gatunków zwierząt już tam nie było...
W Wielkiej Brytanii, 5 lat temu grupa 700 ochotników, zgodziła się wziąć udział w eksperymencie. Gdy naukowcy puścili wcześniej spreparowany utwór, w którym znajdowały się infradźwięki o częstotliwości 17 Hz, co czwarta badana osoba przyznała, że odczuwała strach, przygnębienie, zdenerwowanie, lub nawet dusznosci!
Zobacz również:
* Miejskie wodospady Miejskie wodospady*
* Szkolenie "wojowników śmierci" Szkolenie "wojowników śmierci"*
Najciekawsze wyniki uzyskał, w tej dziedzinie, uzyskał Vic Tandy z Uniwersytetu w Coventry. Vic badał wpływ infradźwięków na człowieka i zauważył, że dźwięki o częstotliwości 19 Hz, sprawiały iż jego badani utrzymywali, że widzieli... ducha! Następnie Vic Tandy, w książce „Ghost in the Machine” opublikował tezę, która głosi, że infradźwięki w starych budowlach, mogą być odpowiedzialne za zjawisko – nawiedzonych domów.
Na razie zjawisko zaczęli wykorzystywać twórcy filmów i gier komputerowych, więc strzeżcie się odbiorcy!
Zobacz również:
* Miejskie wodospady Miejskie wodospady*
* Szkolenie "wojowników śmierci" Szkolenie "wojowników śmierci"*