Czy wyłączą nam prąd?
Jak by na to nie spojrzeć, to ludzkość od samych początków cywilizacji robi dokładnie wszystko, żeby sobie jak najbardziej zaszkodzić. Od kiedy tylko człowiek zaczął wykorzystywać ogień do ogrzewania i przygotowywania jedzenia, a potem nauczył się go utrzymywać i w końcu rozniecać na żądanie, do atmosfery trafiło mnóstwo gazowych świństw, które obecnie dały owoce w postaci efektu cieplarnianego.
I związanych z nim zmian klimatycznych, które meteorologowie i klimatolodzy publicznie bagatelizują, a prywatnie… wręcz przeciwnie. Wychodzi więc na to, że człowiek sam sobie, w miarę rozwoju cywilizacji, przygotował taką małą klimatyczną apokalipsę. Apokalipsę, która objawia się na przykład coraz częstszym występowaniem na terenie Polski zjawisk do tej pory rzadkich lub bardzo rzadkich, żeby nie powiedzieć nieoczekiwanych – huraganowych wiatrów, tropikalnych wręcz opadów, coraz krótszą zimą i – dla kontrastu – coraz dłuższymi porami przejściowymi. Lato zresztą też nie jest już takie jak kiedyś.
A to jeszcze nie koniec – postępujące ocieplenie klimatu pociąga za sobą topnienie czap lodowych na biegunach, co wywołuje odrywanie się od nich pływających gór lodowych – ot, choćby ostatnio „zwodowała się” taka góra o powierzchni prawie równej powierzchni Śniardw. Nad wodę wystaje jedynie około 1/5 takiej góry, można więc sobie z grubsza wyobrazić jaka to jest masa lodu. Lód ten topnieje w miarę dryfowania na południe takiej lodowej wyspy a efektem jest stopniowe podnoszenie się poziomu mórz. Szacuje się, że jeśli oba lodowe kontynenty całkowicie zamienią się w wodę, poziom mórz podniesie się o ponad 30 metrów – czyli znaczna część leżących nad nimi miast znajdzie się pod wodą.
Nie sposób jednak się obejść bez energii elektrycznej. Była ona, jest i będzie wręcz nieodzowna. Przynajmniej na razie, bo jakoś nie zanosi się na to, by została ona zastąpiona jakąkolwiek inną. Przecież na energii elektrycznej opiera się przemysł i transport, wykorzystuje się ją do ogrzewania domów – nawet centralne ogrzewanie działa w oparciu o elektryczne pompy – czy wreszcie wykorzystuje się ją przy ogólnie pojętym oświetleniu.
Zobacz również:
* Tajemnice Trójkąta Bermudzkiego Tajemnice Trójkąta Bermudzkiego*
* ORP Błyskawica w gronie najważniejszych na świecie ORP Błyskawica w gronie najważniejszych na świecie*
Surowce do wytwarzania energii elektrycznej dostarczało i dostarcza nadal środowisko w postaci nieprzetworzonych paliw czyli drewna, torfu, węgla – czarnego i brunatnego, ropy naftowej i gazu. Można więc powiedzieć, że lwią część energii produkuje się obecnie w oparciu o kopaliny, których zasoby są jednak ograniczone i kiedyś pewnie się skończą. Abstrahując oczywiście od tego, że ich spalanie powoduje emisję do atmosfery zabójczych dla środowiska czynników – przede wszystkim tlenków węgla. Pora więc już chyba najwyższa na to, by szukać alternatywnych, odnawialnych źródeł energii. Odnawialnych czyli takich, których używanie nie wywołuje ich długotrwałego deficytu. Takich, które z punktu widzenia ludzkości są praktycznie niewyczerpane.
Prawo energetyczne źródła takie definiuje następująco: „źródła wykorzystujące w procesie przetwarzania energię wiatru, promieniowania słonecznego, geotermalną, fal, prądów i pływów morskich, spadku rzek oraz energię pozyskiwaną z biomasy, biogazu wysypiskowego, a także z biogazu powstałego w procesach odprowadzania lub oczyszczania ścieków albo rozkładu składowanych szczątków roślinnych i zwierzęcych.”
Za źródła takie można także uznać tę część odpadów komunalnych i przemysłowych, która nadaje się do energetycznego przetworzenia – na przykład tworzywa sztuczne. Z tym, że ich spalanie będzie znowu źródłem emisji gazów, zatem do ich wykorzystywania w procesie wytwarzania energii elektrycznej należy podchodzić nad wyraz ostrożnie.
Odnawialne źródła energii bezspornie wygrywają konkurencję z tradycyjnymi, mają bowiem minimalny bądź żaden wpływ na środowisko, a ich zasoby stale się odnawiają – są więc niewyczerpane. Ich koszt jest stały – co ma pierwszorzędne znaczenie, biorąc choćby pod uwagę stale rosnące ceny ropy. Można je wykorzystywać na ograniczonym terenie – w oparciu na przykład o lokalne elektrownie wiatrowe lub niewielkie elektrownie wodne. Mogą też być rozproszone na terenie całego kraju, co eliminuje konieczność budowania i konserwacji kosztowych linii przesyłowych czyli rozwiązuje problem transportu energii.
Zobacz również:
* Tajemnice Trójkąta Bermudzkiego Tajemnice Trójkąta Bermudzkiego*
* ORP Błyskawica w gronie najważniejszych na świecie ORP Błyskawica w gronie najważniejszych na świecie*
Eliminuje to też straty związane z dystrybucją energii. I na koniec ich wykorzystanie oznacza oszczędność paliw kopalnych – praktycznie eliminuje zużycie węgla, ropy i gazu, co równocześnie oznacza znaczące ograniczenie emisji szkodliwych gazów do atmosfery – czyli powstrzymanie efektu cieplarnianego.
Jak więc widać – wszystko przemawia za tym, by się wykorzystywaniem odnawialnych źródłami energii zająć poważniej i dążyć do tego, żeby było ono o wiele większe niż jest obecnie. Szczególnie, że są one nieprzerwanie pod ręką i jedyną kwestią są konkretne rozwiązania techniczne. Niektóre z nich są jeszcze dość kosztowne, inne zdają się być czystą fantastyką, co prawda naukową, ale zawsze – choćby takie orbitalne baterie słoneczne, przesyłające energię elektryczną na Ziemię za pośrednictwem mikrofal.
Niemniej i takie rozwiązania zasługują na uwagę, bo cenny jest każdy sposób na ograniczenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery. O ile tylko nie chcemy się obudzić któregoś dnia z ręką w nocniku w postaci kolosalnych zmian klimatycznych i podniesionego o 30 metrów poziomu mórz.
cdn
Zobacz również:
* Tajemnice Trójkąta Bermudzkiego Tajemnice Trójkąta Bermudzkiego*
* ORP Błyskawica w gronie najważniejszych na świecie ORP Błyskawica w gronie najważniejszych na świecie*