3z7
Tak wygląda zatrzymanie
Wałew podkreśla, że jego działalność spotyka się z pozytywną reakcją miejscowej ludności. Wspomina, że wiosną tego roku część osób czynnie zaangażowała się w patrolowanie okolicy na rowerach i tropienie imigrantów za pomocą psów. Zapaśnik zamierza zrekrutować do swoich bojówek jeszcze więcej osób. Mimo że aktualnie prowadzi swoją działalność społecznie, chce, by państwo stworzyło specjalny fundusz, który będzie płacił jego oddziałowi za każdego dostarczonego imigranta. Wałew twierdzi, że w 2015 roku zatrzymał aż 15 tysięcy osób. „Jeńców” przekazuje policji, ale jego metody wzbudzają liczne kontrowersje.