Trwa ładowanie...

Domowy trening na rowerze. Jak wybrać trenażer?

Choć mówi się, że nie ma złej pogody, są tylko źle ubrani rowerzyści, to są jeszcze inne czynniki sprawiające, że popularne szlaki rowerowe pustoszeją wraz z nadejściem jesieni i zimy. Brak ustawek na żywo nie musi jednak oznaczać, że rower jest skazany na zbieranie kurzu, ponieważ z pomocą przychodzą trenażer i... internet.

Jesień i zima to czas treningów z użyciem trenażeraJesień i zima to czas treningów z użyciem trenażeraŹródło: Unsplash.com, fot: Aditya Wardhana
d41uwr7
d41uwr7

Jesień i zima to trudny czas zwłaszcza dla kolarzy szosowych, którzy na dodatek są mocno zabiegani w ciągu dnia i mogą trenować jedynie popołudniami. Jazda w ciemnościach i niskiej temperaturze nie należy do najprzyjemniejszych i zapewne zgodzą się z tym nawet najtwardsi zawodnicy. W ostatnich latach coraz popularniejszy staje się zakup trenażera. Podchwycili to także twórcy różnego rodzaju aplikacji, umożliwiając trenującym organizowanie wirtualnych ustawek, w których jednak wysiłek jest jak najbardziej realny.

Rolki i spółka

Najprostszym typem trenażera jest rolkowy, gdzie mamy trzy wałki - jeden dla przedniego koła i dwa dla tylnego. Tego typu urządzenie nie oferuje żadnego podparcia i jest prosty w budowie i obsłudze, ale za to trzeba mieć bardzo dobrą koordynację, by z niego nie spaść. Najczęściej używają go zawodowi kolarze podczas rozgrzewki przed wyścigiem. Pomimo swojej prostoty jest uważany jako trudny dla początkujących. Wadą jest tu również brak oporu. Do zakupu mogą jednak skusić niska cena i fakt, że nie wymaga on zakładania specjalnych opon.

Dalej w hierarchii mamy trenażery z rolką oporową, która jest dociskana do tylnego koła. Rower mocuje się do trenażera, a o stabilizację dbają rozkładane ramiona oraz podstawka pod przednie koło, którą warto kupić już na starcie. Dzięki niej można odpowiednio wypoziomować rower i zapewnić sobie dodatkową stabilizację. Tu pojawia się już regulacja, która może być manualna lub elektroniczna. Jeżeli chcecie trenować z aplikacją, to najlepiej zainwestować nieco więcej gotówki i kupić właśnie trenażer interaktywny. Wyróżnia się też trenażery inteligentne, gdzie obciążenie sterowane jest manetką, ale jednocześnie przez wbudowane czujniki można połączyć urządzenie z aplikacją i otrzymać odczyt mocy, prędkości i kadencji. Trenażer z rolką oporową wymaga zastosowania specjalnej opony, ale to drobny wydatek rzędu od 80 do 100 zł. Trzeba mieć również na uwadze fakt, że urządzenie może generować duży hałas i przy agresywnych sprintach zdarza się poślizg opony na rolce.

Królowie trenażerów

Trzecia grupa urządzeń to trenażery z napędem bezpośrednim, które są najdroższe i uchodzą za najlepsze. Mają wbudowane koło zamachowe, które symuluje toczenie się kół i stawia największy opór. Rower jest wpinany bez tylnego koła, więc nie ma mowy o jakichkolwiek poślizgach. Przy zakupie może zdarzyć się, że w zestawie nie będzie kasety i należy ją wtedy kupić we własnym zakresie. To wygodniejsze niż żonglowanie zębatkami pomiędzy trenażerem a rowerem. Niektórzy mają nawet osobne łańcuchy przeznaczone właśnie do sprzętu treningowego. Najdroższe urządzenia typu direct drive mogą nawet pozwalać na odchylenie roweru na boki o kilka stopni.

Jak korzystać?

Wbrew pozorom trening na trenażerach nie należy do najprostszych i nie chodzi tu wcale o samą jazdę. Jeżeli po prostu będziecie wsiadać i kręcić, to szybko dopadnie was nuda. Na szczęście można temu zaradzić. W opcji budżetowej czekają na was różnego rodzaju programy treningowe przygotowane przez rowerowych youtuberów, znajdziecie je także w języku polskim. Druga opcja to oczywiście słynny Zwift, ale tu trzeba już wykupić abonament, który kosztuje 15 euro miesięcznie. Aplikacja jest dostępna do pobrania na telefon, tablet lub komputer. Dzięki niej możecie uczestniczyć w wirtualnych treningach i wyścigach z kolarzami z całego świata.

d41uwr7

Do trenażera warto też kupić kilka gadżetów. Oprócz opony i podstawki można zaopatrzyć się w mocowany do kierownicy uchwyt na tablet lub laptopa. Kolejna przydatna rzecz to specjalna osłona przeciwpotowa, dzięki której krople potu nie dostaną się np. do łożysk sterów. Jeżeli trenujecie w mieszkaniu i macie pod sobą wrażliwych sąsiadów, to z pomocą mogą przyjść specjalne maty pod trenażer, które nieco wygłuszą hałas generowany przez rolkę.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d41uwr7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d41uwr7