Dostała pigułkę gwałtu
Narkotyk GHB, nazywany w Polsce „pigułką gwałtu” lub „śpiochem” to nie wymysł mediów. Przywędrował z USA, obecnie produkowany jest za naszą wschodnią granicą i przemycany. W jakich ilościach? Nikt nie wie. O skali zjawiska może świadczyć fakt, iż przed rokiem policja zatrzymała transport 50 tys. pigułek.
GHB jest groźny, do policji dość często docierają sygnały o gwałtach dokonanych po podaniu ofierze narkotyku.
04.11.2008 | aktual.: 05.11.2008 15:56
Marta była mocno wkurzona na Janusza. Nie miała stałego chłopaka, a chciała się wybrać do nowej dyskoteki i to właśnie jej sąsiad, Janusz, przyjaciel od dzieciństwa obiecał jej towarzyszyć w najbliższy piątek. Kilka godzin przed umówionym spotkaniem zadzwonił jednak na komórkę i powiedział, że wyprawy nici, bo przyjeżdża jego dziewczyna i idą do znajomych. Marta zdecydowała, że wybierze się sama.
Za serwowanym w większości lokali techno nie przepadała, więc była mile zaskoczona rytmami disco w nowym klubie. Spotkała znajomych z uczelni, chwilę porozmawiali, ale tamci mieli swoje towarzystwo, więc znowu siedziała przy barze i sączyła piwo.
Gdy obok usiadło dwóch facetów koło trzydziestki najpierw się zirytowała. – Myślałam, że będą puszczać stałe teksty o „pięknej i samotnej”, ale okazali się całkiem mili – opowiada Marta. – Zamówili jeszcze jakieś piwo, bo mocniejszych alkoholi raczej unikam, porozmawialiśmy, z jednym zatańczyłam dwukrotnie i… dalej nic. Pustka czytaj więcej...
Zobacz również
*Robin Hood XXI. wiekuRobin Hood XXI. wieku*
* Ucieczka z Alcatraz Ucieczka z Alcatraz*