Najpiękniejsza muzułmanka świata
Nowa miss w dość emocjonalnej formie dziękowała za wygraną i "zabłysnęła" apelem o charakterze politycznym. - Niech wszechmocny Allach pomoże mi w tej misji, a także uwolni Palestynę, proszę, proszę, Palestynę oraz lud Syrii - szlochała.
Co ciekawe, finał konkursu odbył się niedaleko słynnego hinduistycznego zespołu świątynnego Prambanan - organizatorzy twierdzą, że wybrali miejsce świadomie, by podkreślić, że w islamie jest miejsce na tolerancję i szacunek dla innych kultur. O potrzebie zmiany wizerunku islamu mówiła również uczestniczka pochodząca z Wielkiej Brytanii:
- Najważniejsze w tym show jest to, by pokazać światu, że jesteśmy normalnymi dziewczynami, nie wychodzimy za mąż za terrorystów. Chusta na mojej głowie to nic strasznego - zadeklarowała kobieta.