4z11
Na miejscu był Superman
Był w odpowiednim miejscu i o odpowiednim czasie. I być może właśnie dzięki jego odwadze udało się ocalić dziecko. Tori Phillips znajdował się pod budynkiem, w którym wybuchł pożar. W pewnym momencie zauważył zrozpaczoną parę, która trzymała dziecko i próbowała uciec przed żywiołem. Phillips namówił rodziców do tego, by z wysokości zrzucili mu malca. Tak też się stało - mężczyzna złapał dziecko, a sparaliżowani wcześniej przez strach rodzice berbecia mogli zacząć myśleć o własnej ucieczce.
Ciekawostką jest fakt, że bohater całego zdarzenia jest wielkim fanem Supermana. W tamtym momencie miał zaś na sobie bluzę z emblematem słynnego komiksowego herosa.