4z9
3. Tipsy
Kwestię naklejania sobie na paznokcie kawałów plastiku (ponoć jest jeszcze coś takiego jak akryl, ale sama nazwa brzmi jak z opowiadań Lema, więc wolimy o tym w ogóle nie myśleć) pozostawiamy do rozważenia samym paniom.
Brzmi co najmniej dziwnie. Co gorsza, możesz zapomnieć o tym, że posiadaczka takowych szponów zrobi Ci odprężający masaż (z równym powodzeniem możesz o to poprosić tygrysa). Zmywać będziesz musiał sam. A, i nie zastanawiaj się, jak ona korzysta z papieru toaletowego w ubikacji.