Jak Rosja walczy z alkoholizmem?
25.08.2010 15:47, aktual.: 10.04.2017 11:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Męskim okiem
Męskim okiem
Niedługo nocne życie stolicy Rosji może ulec zmianie. Władze Moskwy chcą zakazać sprzedaży wódki i innych mocnych alkoholi w nocy i w czasie wczesnych godzin rannych. Jak twierdzą, ma to być próba walki z największym problemem zdrowotnym, jaki trafi współczesną Rosję.
Zgodnie z dekretem wydanym przez burmistrza Moskwy Jurija Łużkowa sklepy w stolicy Rosji nie będą mogły dłużej sprzedawać napojów alkoholowych zawierających więcej niż 15 proc. alkoholu między godziną 22 a 10. Sprawi to, że mieszkańcy Moskwy nie będą mogli nabyć w nocy alkoholi takich jak wódka i koniak, ale nie bez problemu kupią piwo czy wino.
Rozporządzenie zacznie obowiązywać od 1 września - donosi agencja Interfax.
Poprzedni podobny dekret zabraniał sprzedaży mocnych alkoholi w Moskwie między 23 a 8 rano, ale zawierał lukę umożliwiającą sklepom 24 godziną sprzedaż alkoholu, o ile porozumiały się z władzami lokalnymi.
Na początku lata rosyjski parlament wprowadził też brak tolerancji dla prowadzenia pod wpływem alkoholu. Wprowadzona także nową minimalną cenę wódki, aby zmniejszyć sprzedaż nielegalnej wódki na czarnym rynku, której spożycie zabija każdego roku tysiące Rosjan.
Z powodu zatrucia alkoholem rocznie umiera 500 tys. Rosjan. Problem alkoholowy wpłynął też znacznie na długość życia mężczyzn, która jest obecnie krótsza niż w tak biednych krajach jak Bangladesz czy Honduras.
- Ludzie nie są w stanie dbać o swoje zdrowie. Trzeba ich uświadamiać- powiedział w 2009 roku podczas wystąpienia w telewizji prezydent Miedwiediew.
POLECAMY:
* Czy jesteś alkoholikiem? Dlaczego nasze dziewczyny piją? Alkoholizm po polsku Gdzie jest nieprzekraczalna granica? * Tymczasem zaskakujące wyniki badań publikują włoskie dzienniki. Jak się okazuje, według naukowców z Italii, przed alkoholizmem chroni picie... wina. Ale tylko do obiadu: młodzi Włosi pijący wino do obiadu mają mniejsze problemy z alkoholem, kiedy dorosną.
Zespół naukowców, prowadzony przez Lee Strunina, przebadał modele picia i historie 160 Włochów w okresie dojrzewania i wczesnej dorosłości, którzy przyznawali się do regularnego lub intensywnego spożywania alkoholu.
Wyniki ich badań wskazują, że wprowadzenie umiarkowanych ilości alkoholu podczas rodzinnych obiadów może ochronić młodych przed alkoholizmem i pozwala nauczyć ich zdrowego stosunku do alkoholu.
- Młodzi ludzie, którym pozwala się spożywać alkohol do obiadu, kiedy dorastają rzadziej mają skłonność do picia więcej niż 5 drinków lub do upijania się- donoszą autorzy badania.
Pozostaje pytanie, czy włoska terminologia słowa "umiarkowane ilości" jest podobna do tej rosyjskiej. Kulturowe doświadczenia sąsiedzkie uczą nas raczej, że chyba niekoniecznie. Tym samym, istnieje nikła szansa, że rzymskie teorie naukowe sprawdzą się w Moskwie.
Se PAP, (menonwaves) /serg