Złoty interes
Pogrzeby były publiczne, zatem krwawe walki zaczęli wkrótce z entuzjazmem oglądać także zwykli obywatele. Rzymscy konsulowie (najwyżsi urzędnicy państwowi) wykorzystali popularne zawody i w 105 roku p.n.e. przygotowali pierwsze oficjalne igrzyska gladiatorskie. Szybko okazało się, że na tych zawodach można bardzo dobrze zarobić. Korzystali przede wszystkim handlarze niewolników i trenerzy. Sprawny wojownik miał wysoką cenę. Trenerzy gladiatorów stali się jednymi z najbogatszych rzymskich obywateli.
Walki gladiatorskie obywały się na wielu arenach Imperium Rzymskiego, jednak największe widowiska można było obejrzeć w Koloseum, w sercu samego Wiecznego Miasta. Koloseum było świątynią tego krwawego sportu. Mieściło się w nim 50 tysięcy widzów, dlatego można je porównywać z dzisiejszymi stadionami. Tak samo jest z gladiatorami - ci najlepsi cieszyli się taką popularnością i sławą jak współcześni nam piłkarze.