Inicjacja w agencji
Jednym z takich młodocianych klientów agencji towarzyskiej jest Adrian. Zaczęło się w dniu jego 17 urodzin.
- Chłopaki zrobili zrzutkę i postanowili zasponsorować mi panienkę. Gdybym był trzeźwy, prawdopodobnie nigdy bym się na to nie zgodził. Jednak po kilkunastu piwach uznałem, że może być to zabawne i pojechaliśmy do agencji. Koledzy tego nie wiedzieli, ale to był mój pierwszy raz. Niespecjalnie udany. Najgorsze, że od tego czasu mam jakieś opory w kontaktach z obecną dziewczyną - opowiada Adrian.
Przed podobną inicjacją seksualną ostrzegają specjaliści. - U takiego nastolatka może nie dojść do integracji seksu z osobowością, co oznacza, że w dorosłym życiu będzie zachowywał się jak chłopiec i nie stworzy trwałych relacji seksualnych z partnerką - twierdzi prof. Zbigniew Lew-Starowicz, krajowy konsultant w dziedzinie seksuologii.