Krwawy Tattoo Konwent już za nami - zobacz film!

Krwawy Tattoo Konwent już za nami - zobacz film!
Źródło zdjęć: © WP/Beata Leszczyńska

Gdański Tattoo Konwent 2010 już za nami. Konwencja po raz kolejny przyciągnęła wystawców oraz wielbicieli tatuażu z całej Polski oraz spoza granic naszego kraju.

W tym roku organizatorzy również postawili na motyw przewodni imprezy, tym razem był to horror. Stojące tu i ówdzie nagrobki, żywe trupy i filmowi mordercy, snujący się między boksami tatuatorów oraz piękne „martwe” hostessy, podające zimne i ciepłe trunki. To wszystko i wiele innych rzeczy można było podziwiać na drugim zlocie tatuatorów w Gdańsku.

Z upiorną oprawą wizualną idealnie współgrała hala Stoczni Gdańskiej, w której impreza się odbyła. Industrialna sceneria przypominała do złudzenia wielką kotłownię, prosto z filmu „Koszmar z ulicy Wiązów”.

Oprócz ponad 70 wystawców z Polski i zza granicy, tatuujących klientów w swoich boksach, organizatorzy zadbali również o inne atrakcje. W Stoczni wręcz roiło się od stoisk z artykułami do piercingu, ubraniami oraz gazetami branżowymi.

ZOBACZ FILM Z KONWENCJI!>>

Zadbano również o to, by osoby, które zawitały na konwencji z nadzieją usłyszenia swojego ulubionego zespołu, nie musiały przepychać się między boksami, tylko po prostu wyszły na zewnątrz. Tam właśnie została ustawiona scena muzyczna i namiot z grillowanymi pysznościami. Do kiełbaski z ognia przygrywały takie gwiazdy jak: Apteka, None, Schizma, Street Chaos, In Vitro, Good Old Days, trójmiejskie – Popsysze i wiele innych.

Na scenie głównej konwentu odbywały się pokazy artystyczne oraz konkursy tatuażu. W sobotę scena gościły dziewczyny z grupy WhiteSlide, które przebrane za żywe trupy wykonały Zombie Dance.

Niedługo po Zombie Dance przyszedł czas na konkursy. Na scenę zostali zaproszeni jurorzy i modele.

Konkursy odbyły się w kategoriach:

- tatuaż mały czarno-szary
- tatuaż autorski
- tatuaż duży kolorowy
- kompozycja damska

Po naradzie jury wręczyło tatuatorom nagrody, którymi w tym roku były statuetki ściśle związane z motywem przewodnim konwentu - postaci z horrorów (np. Pinhead lub Freddy Krueger).

Niedługo po wręczeniu nagród przyszedł czas na „gwóźdź programu”, czyli długo wyczekiwany i szokujący pokaz suspension, wykonany przez grupę Hooker Friends. Wszędzie powiało grozą, a pod sceną momentalnie zabrakło miejsca.

Około godziny 20 zaczęli zbierać się pod sceną uczestnicy kolejnego, według wielu tatuatorów, najbardziej prestiżowego konkursu konwencji – tatuażu dnia. Wystawcy wysłali na scenę swoich modeli, ozdobionych pracami, które wykonywali cały dzień. Uczestników konkursu było bardzo wielu i jak dowiedzieliśmy się od jurorów – poziom prac był bardzo wysoki.

Nagrody zostały wręczone i wszyscy rozeszli się odpocząć przed niedzielą.

W niedzielę oprócz pokazu breakdance w wykonaniu United Breakers oraz konkursów na najlepsze tatuaże (duży czarno-szary, związany z horrorem, mały kolorowy, tradycyjny oraz tatuaż dnia drugiego), publika głodna mocnych wrażeń niecierpliwie czekała na fireshow w wykonaniu grupy Mamadoo. I nie rozczarowała się. Było na co popatrzeć, dziewczyny wywijały wszystkim co się da, płonącymi parasolkami, prętami, podpalonymi sznurami i piersiami (tak, piersiami).

Na terenie konwentu można było również podziwiać różne przejawy sztuki związanej z tatuażem i horrorem. Oprócz wystawy niepokojących obrazów, gdzieniegdzie stały sklepowe manekiny pomalowane aerografem i nagrobki. Na piętrze kompleksu, chętni mogli przyjrzeć się bliżej historycznym eksponatom związanym z tatuażem. Klasyczne przyrządy do tatuowania, stare maszynki, czy choćby zdjęcia zmumifikowanych głów maoryskich wojowników pokrytych tatuażami.

Tegoroczny konwent był wydarzeniem, które na pewno zapadnie nam w pamięć na długo. Niesamowicie przyjazny klimat imprezy i zdecydowanie lepsze rozwiązania logistyczno organizacyjne, sprawiły, że Tattoo Konwent 2010 przerósł swojego poprzednika. Organizatorzy ze studia Pandemonium już zapowiadają kolejną odsłonę. Ma być jeszcze lepiej.

Wybrane dla Ciebie

Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Funkcjonalne smartwatche do 500 zł. Zdziwisz się, co potrafią
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Jedyna rzecz, którą musi mieć w szafie każdy facet. Przyda się teraz i wiosną
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Najpopularniejsze słuchawki z redukcją szumów za mniej niż 300 zł
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Jaka kurtka na stok? Kurzajewski nie mógł wybrać lepiej. Ten model jeszcze długo mu posłuży
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Najtańsze soundbary z subwooferem. Co kupisz za mniej niż 600 zł?
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Jędrzejak zna skuteczny sposób na mrozy. Wydasz na niego zaskakująco mało
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
Popularne projektory laserowe do 5 tys. zł. Dlaczego warto je wybrać?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
System multimedialny w starym samochodzie. Jak to zrobić?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Wybieramy kapcie męskie: śmieszne, ciepłe, a może skórzane?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Ciepła i praktyczna kurtka narciarska męska. Jaką wybrać, aby posłużyła ci przez lata?
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Kultowe trapery kupisz za grosze. Podobne nosi Maciej Musiał
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę
Swetry i bluzy męskie. Przegląd najmodniejszych modeli na zimę