Trwa ładowanie...

Łyżworolki wiecznie żywe. Ten sport możesz uprawiać wszędzie

Jeżeli myśleliście, że łyżworolki wyszły z użytku, kiedy na początku XXI w. minął na nie boom, to jesteście w błędzie. Sport ten nadal ma się świetnie i ciągle zyskuje nowych fanów. Wszystko dzięki temu, że rozpoczęcie przygody jest dość proste, a do uprawiania go nie potrzeba specjalnych warunków.

Łyżworolki to prosty sport dla każdegoŁyżworolki to prosty sport dla każdegoŹródło: Pixabay
d3isj1w
d3isj1w

Burzliwa historia

Choć łyżworolki kojarzone są przede wszystkim z latami 80. ubiegłego stulecia, to pierwsze patenty pojawiły się już pod koniec XIX w. Wtedy próbowano stworzyć sprzęt, który może zastąpić łyżwy w ciepłe dni. Od samego początku koła ustawiano w rzędzie. Ostateczny kształt, jaki znamy dzisiaj, został opatentowany w 1953 r. przez założyciela firmy Rocket Skate Company. W produkcie Ernesta Khalerta zastosowano tylko dwa koła - jedno z przodu i jedno z tyłu rolki. Wyróżniało go również to, że miały one niezależne osie. Później do wyścigu przystąpiła firma Mettoy z Kanady i niemiecki SKF. Prawdziwy sukces przyszedł dopiero w 1987 r. dzięki firmie Rollerblade. Początkowo rolki były pokazywane jako coś modnego, z czym warto pokazać się na plaży. Aktorzy w reklamach byli ubrani w obcisłe sportowe stroje i wykonywali na rolkach coś w rodzaju tańca. Łyżworolki nie umknęły też uwadze bywalców skateparków i trafiły do zawodów Extreme Sports, tym samym konkurując na rynku z deskorolkami i rowerami BMX. W pewnym momencie boom minął, a producenci zaczęli bankrutować. Teraz sprzęt ten znów wraca do łask.

Przeznaczenie

Wybór rolek zależy od ich przeznaczenia. Te dla dzieci mogą mieć regulację rozmiaru, dzięki czemu nie trzeba co chwila wymieniać sprzętu. Dalej mamy rolki rekreacyjne, które będą dobre zarówno dla początkujących, jak i dla tych, którzy traktują jazdę jako sposób na spalenie kalorii, ale jednocześnie nie zamierzają bić rekordów prędkości czy wykonywać skomplikowanych tricków. Sprzęt do szybkiej jazdy ma większe koła i pozwala na rozwinięcie prędkości, których nie powstydziłby się niejeden kolarz szosowy. Wreszcie są modele freestyle o dużej zwrotności oraz tzw. agresywne, które służą do wykonywania tricków na rampach, poręczach i murkach.

Diabeł tkwi w szczegółach

Sam typ rolek to jeszcze nie wszystko. Ważnym elementem jest też dobór odpowiedniego rodzaju łożysk, a te mają oznaczenia ABEC nieparzyste od 1 do 9. Im wyższa cyfra, tym szybsze rolki. Najczęściej stosowane łożyska to ABEC-5. Drugi parametr to twardość kół. Miękkie koła cechuje większy opór toczenia, ale też lepszy komfort. Minusem jest szybsze zużycie materiału. Twarde koła będą szybkie, ale też poczujecie każdą nierówność, a nawet drgania powodowane przez szorstki asfalt. Twardość jest oznaczana parametrem A. Szybkość zależy też od średnicy kół i oczywiście im są większe, tym większą prędkość będzie można rozwinąć.

Duże znaczenie ma też materiał, z którego wykonane są szyny i tu najlepiej postawić na aluminium, zwłaszcza przy wysokiej masie użytkownika. Są one odporne na uszkodzenia i pozwalają lepiej nabierać prędkość. Miękkie szyny nie zapewnią dobrej stabilności, ale też nie oznacza to, że są złe. Po prostu nadadzą się bardziej do sporadycznej, rekreacyjnej jazdy. Ostatni, ale jednocześnie niezwykle istotny element układanki to buty, które powinny być sztywne i dobrze wyprofilowane. Stabilizacja stopy przy pomocy rozległej regulacji jest istotna, żeby nie nabawić się kontuzji i urazów. Warto zainwestować w rolki z wyciąganymi skarpetami i dobrą wentylacją.

Złoty środek

Oczywiście złotego środka nie ma, ale można wskazać optymalne parametry, które będą dobre dla osób początkujących. Jeżeli więc dopiero zaczynacie przygodę z rolkami, to najlepiej wybrać takie z kółkami o średnicy ok. 80 mm, o stopniu twardości ok. 80A, z łożyskami z przedziału od 3 do 7, płozami z tworzywa sztucznego oraz tylnym hamulcem. To ostatnie nie jest takie oczywiste, ponieważ są modele pozbawione tego elementu i wtedy hamujecie, stawiając rolkę poprzecznie do kierunku jazdy. Oczywiście rolki to nie wszystko - warto wyposażyć się w kask, ochraniacze i rękawiczki.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d3isj1w
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Paweł Kapusta - Redaktor naczelny WP
Paweł KapustaRedaktor Naczelny WP
d3isj1w