Maczeta, toporek, a może coś innego. Duży sprzęt na wyprawę
Pakując się na wyprawę survivalową przede wszystkim musisz myśleć o tym, aby w możliwie jak najmniejszym plecaku zmieścić jak najwięcej sprzętu. Wzięcie ze sobą piły czy pełnowymiarowego toporka czasem nie wchodzi w grę.
06.08.2018 08:44
Wtedy trzeba improwizować. Przygotowaliśmy zestaw narzędzi wielofunkcyjnych, które przydadzą się podczas podstawowych czynności obozowych. Rozpalanie ognia, przygotowywanie stosu, budowa prowizorycznego schronienia czy wykonywanie prostych napraw będą o wiele łatwiejsze, jeśli będziesz do tego odpowiednio przygotowany.
Saperko-siekiero-piła
Największym problemem, z jakim borykają się survivalowcy jest ciągły brak miejsca w plecaku. Stojąc przed perspektywą kilkudniowego wyjazdu w dzicz wielu mniej doświadczonych traperów postawi na większe zapasy żywności niż dodatkowe narzędzia. Oczywiście możesz się bez nich obyć, ale na dłuższą metę przyda ci się coś więcej niż sprawdzony nóż. Tak oto zabierając ze sobą praktyczną saperkę, możesz pozbywać się na bieżąco organicznych resztek żywności, po prostu je zakopując. Dzięki temu znacznie zmniejszysz liczbę toreb ze śmieciami, które przywieziesz ze sobą do domu.
Saperka może pełnić o wiele więcej funkcji. Czerpak z zaostrzoną lub ząbkowaną krawędzią dobrze sprawdzi się jako piła lub siekiera. Trzonek wykonany z wysokiej jakości odpornego materiału może pełnić rolę dźwigni, a spłaszczenie przy nasadzie sprawia, że użyjesz go również jako młotka, chociażby po to, by wbić w twardy grunt namiotowe śledzie.
Maczeta i nie tylko
Maczeta zwykle przydaje się tam, gdzie trzeba użyć siły. Cięcie grubych gałęzi, przedzieranie się przez chaszcze, krzaki i pokrzywy czy nawet struganie patyków na ognisko będzie o wiele lżejsze, niż w przypadku użycia noża. Ciekawym rozwiązaniem jest również kukri. Broń, która po raz pierwszy używana była przez nepalskich górali ma charakterystyczny, esowaty kształt ostrza i jest stosunkowo lekka. Nie traci przy tym nic ze swojej wytrzymałości.
Kukri ma również jedną zasadniczą zaletę. Nóż jest o wiele mniejszy niż maczeta, dzięki czemu łatwiej schować go w plecaku. Chodzenie po polu namiotowym lub lesie z ogromnym nożem przytroczonym do pasa może wzbudzić małą sensację i z pewnością nie będzie wzbudzać zaufania wśród spotkanych osób.
Operuj narzędziami bez problemu
Pamiętaj, że przy użyciu tego typu narzędzi liczy się również pewny chwyt. Dlatego zadbaj też o dobre rękawice. Muszą być jednocześnie na tyle grube, by zapobiegać odciskom, jak również odpowiednio cienkie, by umożliwiały wykonywanie nawet najbardziej precyzyjnych czynności. Powyższe rękawice wzmocniono w miejscach, które najczęściej ulegają przetarciu, dzięki czemu są niezwykle wytrzymałe. Mając je na rękach możesz również swobodnie pisać czy nawet operować drobnymi narzędziami. Sprawdzą się więc nie tylko podczas survivalu, ale również w warsztacie.