Z męskiej szafy: Derby
Znane są także jako Angielki, Gibsony czy Blutchery. Niezależnie od tego jak je się nazywa, dziś uznawane są za najbardziej uniwersalny model obuwia. Choć w przeszłości zakładano je przede wszystkim na polowania lub przy okazji uprawiania sportu, stały się najczęściej spotykanym w męskiej szafie fasonem butów.
Na ich nieco ciężki kształt wpływa otwarta przyszwa oraz boki z dziurkami na sznurowadła, które znajdują się na wierzchu buta. Przez to nie prezentują się one na stopie tak zgrabnie jak to jest w przypadku Oksfordów.
Derby najlepiej spiszą się w codziennych sytuacjach, które wymagają noszenia garnituru. Są idealnym wyborem na spotkanie biznesowe lub wyjścia, gdzie obowiązuje nas styl smart casual. W brązowej wersji kolorystycznej będą doskonale pasować do beży, grafitów i wszelkich odcieni granatu.