Co masz na myśli?
W rejonie, w którym prowadziliśmy eksplorację, a który do dalszych poszukiwań wytypowaliśmy w czasie zeszłorocznej wyprawy do Vilcabamby, odnaleźliśmy ślady osadnictwa w postaci fundamentów domostw o podstawach kolistych i prostokątnych.
Fundamentom tym towarzyszyły liczne znaleziska pozostałości po ceramice, co wskazuje na intensywność zasiedlenia tego terenu. Dżungla w badanym przez nas miejscu była jednak tak gęsta, a stoki górskie tak strome, iż trudno nam określić, czy mamy do czynienia z dużą aglomeracją, czy tylko z niewielkim osiedlem. W tym roku więcej ustalić się nie dało. Ale już samo stwierdzenie osadnictwa w tym punkcie jest istotne.
Amerykanin Vincent Lee – najlepszy aktualnie żyjący znawca tego terenu i autor wielu publikacji na temat rejonu Vilcabamby, szedł o zakład, iż w tym miejscu nic już nie da się odnaleźć. Tymczasem...