Najgłupsze miejskie legendy o... seksie!
„Dziennik” opublikował niedawno najgłupsze miejskie legendy o seksie. Niezwykle obeznana w takich sprawach redakcja serwisu Facet, postanowiła ustosunkować się do tych opowieści.
26.06.2009 | aktual.: 26.06.2009 18:56
To, że ludzie zawsze są żądni tanich sensacji jest sprawą oczywistą i starą jak świat. Od wieków, krążyły opowieści o rozmaitych rzeczach, które mogą wydarzyć się w ciemnych zakamarkach miejskich ulic.
Taka już jest zasada, że najbardziej działająca na wyobraźnie jest zbrodnia i to zbrodnia połączona z seksem. Przedstawiamy listę tzw. Urban legends , które mimo swojej wyjątkowej absurdalności ciągle znajdują amatorów.
Zapraszamy do oglądania wszystkich poszukiwaczy mocnych wrażeń i wszelkich absurdów:
- Czarna Wołga Jak podaje „Dziennik” w latach sześćdziesiątych ludzie karmili się opowieścią o Czarnej Wołdze kursującej po ulicach miast i porywającej dzieci. Jednak historia Czarnej Wołgi jest starsza i trochę bardziej zawiła.
Jak donoszą świadkowie ( i niektórzy historycy), Czarna Wołga, rzeczywiście krążyła po ulicach miasta. Tym miastem była stolica ZSRR – Moskwa. Wszystko działo się w pod koniec lat 40-tych i na początku 50-tych czytaj więcej...