* Sierżant brytyjskiej policji stracił pracę po tym, jak wyszło na jaw, że „służbowo” uprawiał seks z prostytutką. Funkcjonariusza wysłano pod wskazany adres, żeby ustalił, czy znajduje się w nim dom publiczny.*
Pechowy funkcjonariusz brał udział w dochodzeniu, którego celem było ustalenie adresów, pod którymi ukrywają się nielegalne przybytki rozkoszy. Wyznaczono mu do sprawdzenia adres we wschodnim Londynie. Policjant udał się na miejsce, ale jak widać – nie był pewien, czy znajdujące się pod wskazanym adresem panie faktycznie są prostytutkami. Ponieważ jednak najbardziej cenił sobie dobro społeczne i spokój publiczny - postanowił nie alarmować przełożonych i przeprowadzić małe śledztwo z użyciem własnej… pałki. Oczywiście w imieniu prawa.
Zobacz również
* Jak oglądać pupy? Jak oglądać pupy?*
* Co świadczy o tym, że jesteś seksoholikiem? Co świadczy o tym, że jesteś seksoholikiem?*
Pech chciał, że metody jego dochodzenia wyszły na jaw. Co prawda agencje informacyjne nie podają pikantnych szczegółów całego zajścia, ale wiadomo, że w ocenie swoich przełożonych sierżant „sprowadził hańbę na siebie i swoich kolegów”. Nas taka ocena dziwi o tyle, że przecież ostatecznie policjant zdobył w trakcie czynności służbowych niezbite dowody, które stanowić mogą przełom w śledztwie. Podoba nam się zarówno zaangażowanie jak i spryt funkcjonariusza, który nie dał się nabrać „na piękne oczy” i nie poprzestał na zadaniu serii rutynowych pytań, tylko z poświeceniem rzucił się w objęcia niebezpieczeństwa. No chyba, że przełożonym mówiącym o „hańbie” chodziło o to, że dzielny konstabl zdemaskował się jeszcze przed akcją z przyzwyczajenia oddając pierwszy strzał w powietrze.
Tak czy owak - policjanta zmuszono do odejścia ze służby. To z jednej strony spory minus, z drugiej jednak – spory plus. Co rozpoczął służbowo, były sierżant będzie mógł bowiem dokończyć zupełnie prywatnie – z pomocą zapoznanych w lokalu dam, albo na własną rękę.
(eMPi, Kabron)
Zobacz również
* Jak oglądać pupy? Jak oglądać pupy?*
* Co świadczy o tym, że jesteś seksoholikiem? Co świadczy o tym, że jesteś seksoholikiem?*