Nieudane zamachy, czyli co by było gdyby
Podobno, gdyby babcia miała wąsy, to by była dziadkiem. Kto z nas jednak nie lubi od czasu do czasu puścić wodze fantazji i zastanowić się, co by było gdyby? Dziś postanowiliśmy pogdybać o nieudanych zamachach na osoby, których władza w swoim czasie zdawała się mieć nieograniczone rozmiary (a przynajmniej decydowali o losach milionów lub stali na czele państw).
Sprawdź, jak stało się, że kilku zamachowcom omsknęła się ręka, ochrona spełniła swoją rolę, a sama niedoszła ofiara miała sporo szczęścia oraz jakie były tego konsekwencje!
23.11.2009 | aktual.: 23.11.2009 15:11
1. Wada wzroku zbawieniem dla Lenina
W przypadku nieudanego zamachu na Lenina nie należy doszukiwać się żadnych specjalnych zrządzeń Opatrzności – nie można nawet mówić o wyjątkowym szczęściu poszkodowanego.
Fanny Kapłan – anarchistka, która strzelała do Lenina po wiecu w fabryce miała po prostu wyjątkowo słaby wzrok! Mimo odległości kilku metrów tylko 2 kule z 3 w ogóle trafiły w Lenina (nie mówiąc o trafienie w serce czy głowę) i po kilku miesiącach rekonwalescencji wódz rewolucji był już „na chodzie”.
Czy bolszewicka Rosja, pozbawiona w 1918 r. swojego charyzmatycznego wodza, miałaby przez następne kilkadziesiąt lat kolor czerwony?czytaj więcej
[
]( http://jegoego.pl/ ){:external}