MilitariaNowe plany treningowe marines – dzięki temu będą jeszcze lepsi?

Nowe plany treningowe marines – dzięki temu będą jeszcze lepsi?

Nowe plany treningowe marines – dzięki temu będą jeszcze lepsi?
Źródło zdjęć: © marines.com

01.11.2016 | aktual.: 01.11.2016 15:37

Instruktorzy fitness, którzy będą w stanie skroić plany treningowe zgodnie z indywidualnymi potrzebami swoich podopiecznych, koedukacyjne obozy szkoleniowe, trening snajperów na symulatorach oraz pompki, pompki i jeszcze więcej pompek – oto nowe plany treningowe dla amerykańskich marines. Czy dzięki zmianom będą jeszcze lepsi?

Dowództwo marines wprowadza daleko idące zmiany w szkoleniu żołnierzy marynarki wojennej. Program ma na celu zwiększenie skuteczności i potencjału bojowego przy większym nacisku na indywidualne umiejętności i możliwości poszczególnych żołnierzy. Ma również aspekt ideologiczny – w zakresie równouprawnienia płci, oraz ekonomiczny – dzięki zastąpieniu części szkoleń ćwiczeniami na symulatorach. Wszystko po to, by amerykańscy marines „byli jeszcze bardziej zabójczy, odporni i sprawni na polu bitwy” – mówi generał major James Lukeman cytowany przez Marine Corps Times.

ZOBACZ TEŻ:

1 / 5

Fitness po żołniersku

Obraz
© marines.com

Wyśrubowane „osiągi” żołnierzy i wypracowanie doskonałej kondycji to nie wszystko. Według zapowiedzi więcej uwagi będzie się od tej pory poświęcać kwestii diety, snu, zdrowia oraz zapobieganiu urazów. Zostanie również wprowadzona nowa specjalność wojskowego instruktora fitnessu. Kurs na instruktora ma trwać pięć tygodni. Podczas treningu większy nacisk będzie kładziony na indywidualne podejście do każdego żołnierza. Wszystko po to, by maksymalnie rozwinąć potencjał jednostki, co przełoży się również na większy potencjał całej formacji. – Chcemy, by każdy marines otrzymywał zadanie, z którym to właśnie on poradzi sobie najlepiej – mówi Lukeman.

2 / 5

Marines nigdy nie są za ciężcy

Obraz
© marines.com

Zmiany obejmą również rezygnację z dotychczasowych norm wagi dla konkretnych przedziałów wzrostu. Wiele marines skarżyło się, że choć w ich ciele ciężko znaleźć gram tłuszczu, to nie mieszczą się w kryteriach masy. Powód jest prosty – dobrze rozwinięte mięśnie swoje ważą. Teraz nadzwyczaj „przypakowani” marines mają szansę – wcześniej jako niespełniający kryteriów musieli borykać się z różnego rodzaju problemami i na siłę tracić masę.

3 / 5

Pompki zamiast podciągnięć

Obraz
© marines.com

Zmiany szykują się również w konkretnych elementach treningów: podciągnięcia zostaną zastąpione pompkami. Pozwoli to na ujednolicenie treningów i odejście od dotychczasowych „płciowych” kryteriów – dotąd mężczyzn obowiązywały podciągnięcia, a kobiety – zwis. Jednak rezygnacja z podciągnięć na rzecz pompek nie wszystkim się podoba – generał major James Lukeman wskazuje, że podciągnięcia to ćwiczenie, które idealnie przygotowuje do wszelkich akcji bojowych i codziennych sytuacji w wojsku: od wsiadania do wozów bojowych po wspinaczkę po budynkach.

ZOBACZ TEŻ:

4 / 5

Koedukacja

Obraz
© marines.com

Dowództwo chce również, by podczas obozów treningowych wspólnie szkolili się mężczyźni oraz kobiety, co pozwoli na lepszą integrację i zwiększy potencjał. Tyczy się to również szkolenia o nazwie „The Crucible”, który jest ekstremalnym testem wydolności: trwa 54 godziny, a ilość pożywienia i czas na sen są ograniczone do minimum. Zniesiona zostanie również zasada, że płeć instruktora musi być taka sama jak szkolonych żołnierzy.

5 / 5

Strzelcy wyborowi na symulatory

Obraz
© marines.com

Zajęcia na symulatorach pozwalają zaoszczędzić na kosztach związanych np. z amunicją. Między innymi właśnie dlatego na symulatory „przesiądą się” snajperzy marynarki wojennej. W przypadku strzelców wyborowych zajęcia na symulatorach to jednak nie tylko oszczędność – w każdym przypadku będzie można sprawdzić, jakie czynniki wpłynęły na to, że snajper chybił. Modyfikacje treningu pozwolą również lepiej przygotować marines do walki w obszarach miejskich.

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (7)