26-03-2008 11:16
1z8
Od miłości do nienawiści
None
Przekonali się o tym pasażerowie kanadyjskiego promu, który w 2006 roku rozbił się u wybrzeży wyspy Gil w Kolumbii Brytyjskiej. Statek zboczył z kursu, uderzył w skały i w ciągu niespełna godziny poszedł na dno. A wszystko za sprawą dwojga członków załogi, którzy kilka dni wcześniej zerwali ze sobą, a tuż przed katastrofą wzięli się za łby i zamiast kierować promem wypominali sobie zawzięcie dawne „grzeszki”.
Zobacz również