Kobiety nie będą rządziły światem!
Istnienie matriarchatu, czyli władzy kobiet uwarunkowane było specyfiką struktury prehistorycznego społeczeństwa. Nie wiele osób w to wierzy, a jednak zarówno badania archeologiczne jak i antropologiczne potwierdzają tą teorię.
21.03.2008 | aktual.: 21.03.2008 15:35
Jego podstawą była realizacja dwóch podstawowych zadań, zdobycia pokarmu i wychowania potomstwa. Podział funkcji we wspólnocie sprawiał, iż kobiety odgrywały znacznie większa rolę niż mężczyźni.
Kultura zbieracko – łowiecka ukształtowała trwały schemat wzajemnych oddziaływań w grupie. Najważniejszym zadaniem mężczyzny polowanie. Znikał on na kilka dni i nocy zostawiając kobiety u władzy obozowiska lub wioski. Nie były one jednak uzależnione od swoich samców, gdyż zawsze mogły nazbierać pożywienie w lesie
Życie mężczyzny nie było łatwe. By przeżyć noc podczas wyprawy łowieckiej musiał poważnie brać pod uwagę zagrożenie ze strony dzikich zwierząt. Jego światłem pośród mroku puszczy był blask księżyca. Jasne noce pozwalały nie tylko łatwiej dostrzec napastnika, ale także przeprowadzić skuteczny atak. Życie łowców uzależnione było od przychylności księżyca jego zachmurzenia i faz.
Zobacz również
Niewytłumaczalność i nieprzewidywalność zjawisk natury były głównymi przyczynami narodzin pierwotnych form kultu religijnego. Dualizm dnia i nocy wiązany był z podziałem na dwie płci. Podobieństwo cyklu faz księżycowych oraz cyklu menstruacyjnego było podstawą utożsamienia kobiety z księżycem.
Luna była boginią, od której zależała przyszłość całej wspólnoty. Uwielbienie dla księżyca przerodziło się wkrótce w kult płodności Wielkiej Bogini-Matki, czyli najwyższego bóstwa. Kapłanki oddawały jej cześć, a mężczyzna stał się jedynie petentem w żeńskim świecie rozumienia kosmosu. Poza tym ciągle nie było go w domu.
Sytuacja kobiet zmieniła się radykalnie wraz z rozkwitem rolnictwa. Księżyc przestał mieć znaczenie, od teraz ważny był już tylko Bóg - Słońce. Dzięki niemu obradzały pola, a jego gniew siał trwogę pod postacią suszy. Podobieństwo codzienności mężczyzny i słońca, w kontraście do cykliczności kobiety i księżyca, pozwoliło przejąć pałeczkę władzy pierwotnym facetom.
Mężczyźni, którzy już nie opuszczali wioski w poszukiwaniu zwierzyny, mogli skupić uwagę na uprawie roli, hodowli zwierząt i kontroli kobiet. One zaś przestały być jedynymi powierniczkami wiedzy na temat faktycznego ojcostwa. Wspólnotowa obyczajowość plemienia zepchnięta została pod strzechy neolitycznych chat.
Ojciec stał się równie ważnym elementem życia dziecka jak matka. Jego wpływ na potomstwo był podstawą przejęcia władzy w rodzinie i w społeczeństwie.
Zobacz również
Ryzyko postawienia na tezę, iż źródłem patriarchatu jest rolnictwo może się opłacić. Wraz ze zwiększeniem wydajności produkcji spożywczej oraz mniejszym uzależnieniem dostaw pokarmu od naturalnych uwarunkowań przyrody, pozycja kobiety znów zaczęła rosnąć.
Być może jest to jedynie przypadek, związany ze wzrostem świadomości społecznej i intelektualnej ludzkości, aczkolwiek zależność tą należy dostrzec. Do dziś ośrodkami emancypacji kobiet są głównie miasta.
We współczesnym społeczeństwie potencjał intelektualny odgrywa większa rolę niż siła fizyczna. Nie daje to kobietom możliwości odzyskania pozycji jaką miały we wspólnocie matriarchalnej, lecz daje obydwu płciom podobne narzędzia w walce o wpływy.
Oczywiście tylko jeśli uznamy, że możliwości intelektualne kobiet i mężczyzn są sobie równe.
Ryszard Dąb - Skłodowski