Od otyłego nastolatka do seksownego strażaka. Przemiana zwala z nóg
Sam Rouen nie miał łatwego dzieciństwa. W wieku dziewiętnastu lat ważył blisko 160 kilogramów. Był obiektem drwin ze strony swoich kolegów. Nastolatek postanowił zmienić swoje życie i zgłosił się do programu, w którym uczestnicy walczyli o wymarzoną sylwetkę. Sam zrzucił ponad 70 kilogramów.
Minęło 10 lat od udziału Sama w programie "Biggest Loser" (polska wersja "Co masz do stracenia?"). Z tej okazji mężczyzna opublikował na swoim profilu na Facebooku zdjęcie sprzed metamorfozy i współczesne. - Nie byłem do końca przekonany, czy ten post to dobry pomysł, ale co tam. To już 10 lat. Szalony czas. Tyle się wydarzyło, dobrego, złego i wszystkiego pomiędzy. Najwyższe wzloty i najniższe upadki. Najważniejsze, że mam niesamowitych ludzi w "swoim narożniku" i za to jestem bezwarunkowo wdzięczny – napisał.
Sam Rouen już od najmłodszych lat zmagał się z nadwagą. Dopiero udział w programie odmienił jego życie. Sam zgłosił się na casting i został przyjęty do trzeciej edycji "Biggest Loser". Z otyłego nastolatka, ważącego 154 kilogramy, zmienił się wysportowanego młodego mężczyznę. Schudł aż 71 kilogramów! Od tamtej pory dba o swoje ciało. Zdrowo się odżywia i regularnie uprawia sport.
- Jestem chyba uzależniony od ćwiczeń fizycznych. Uwielbiam biegać i ćwiczyć z bratem na siłowni – przyznaje Sam. Udało mu się również zrealizować największe marzenie z dzieciństwa. Został strażakiem. Wziął nawet udział w sesji zdjęciowej do kalendarza, gdzie pozuje bez koszulki. Co prawda Sam twierdzi, że mimo nienagannej sylwetki wciąż ma problemy, by się rozebrać na plaży. Zdecydował się jednak na seksowne fotki, ponieważ dochód ze sprzedaży kalendarza został przeznaczony na cele charytatywne.
29-latek nie tylko gasi pożary, ale także jest mówcą motywacyjnym. Znalazła także miłość. Na Facebooku pochwalił się, że oświadczył się swojej dziewczynie Danielle. Historia Sama jest doskonałą motywacją i inspiracją dla wszystkich, którzy chcą odmienić swoje życie. Jako młody chłopak udowodnił, że nie ma rzeczy niemożliwych, każdy może zawalczyć o upragniony wygląd i, przede wszystkim, zdrowie.
