Wyrok
Początkowo lekarze sugerowali mu, że za jego nie najlepszą kondycję może odpowiadać nerw uszkodzony w czasie wypadku rowerowego kilka lat wcześniej. Potem przeprowadzone zostały jednak wnikliwe badania, które nie pozostawiły wątpliwości. Okazało się, że mężczyzna cierpi na chorobę Parkinsona. Dla Brytyjczyka, który przez całe życie był bardzo aktywnym człowiekiem, zabrzmiało to jak wyrok.
- Kiedy jesteś młody, dowiedzieć się, że masz Parkinsona, oznacza wniesienie zupełnie innego zestawu problemów. U osób poniżej "czterdziestki" jest to znacznie rzadsze. Ma to wpływ na sposób, w jaki się poruszasz, a w związku z tym na twoją zdolność do pracy - wyjaśnia Flynn. - Wpływowi tej choroby na życie młodszych pacjentów nie poświęca się jednak na co dzień należytej uwagi.