CiekawostkiSeks na wagę życia!

Seks na wagę życia!

Badacze wykazali, że prowadzenie bogatego życia erotycznego to dla faceta wręcz obowiązek - częste stosunki minimalizują ryzyko wystąpienia chorób układu krążenia o, bagatela, 45 proc.! Jak często trzeba uprawiać seks, żeby cieszyć się mocnym sercem?

Seks na wagę życia!
Źródło zdjęć: © fotochannels.com

14.08.2012 | aktual.: 05.06.2018 15:50

Po raz kolejny potwierdza się, że Matka Natura wiedziała co robi - okazuje się bowiem, że sławetne "przerośnięte męskie libido" nie towarzyszy nam bez przyczyny - łaknąc sporych dawek przyjemności fizycznych, w rzeczywistości walczymy o dłuższe życie! Do takiego wniosku doszli uczeni z New England Research Institute w Massachusetts, którzy udowodnili, że - w przypadku facetów - seks i zdrowie idą w parze...

Żona lepsza niż kardiolog

Raport, z którego treścią zapoznać się można w prestiżowym magazynie "American Journal of Cardiology", przybliża pracę naukowców z Massachusetts, którzy w swoich badaniach wykorzystali próbę składającą się z 1000 mężczyzn. Co ciekawe, ochotnicy monitorowani byli aż przez 16 lat (w ramach długookresowego "Massachusetts Male Ageing Study"). Ale przejdźmy do konkretów.

Jak podaje portal mid-day.com, główne ustalenie jest takie, że faceci, którzy uprawiają seks regularnie, co najmniej dwa razy w tygodniu, doświadczają wiele mniejszego ryzyka wystąpienia niebezpiecznych dla życia chorób układu krążenia, niż ci, którzy robią to maksymalnie raz w miesiącu.

Innymi słowy, oddana partnerka może przysłużyć się naszemu życiu znacznie bardziej niż lekarz specjalista. Naturalnie, aby potwierdzić tę tezę, w toku formułowania wniosków naukowcy wzięli poprawkę na pozostałe czynniki ryzyka, m.in. na wiek, wagę, poziom cholesterolu oraz ciśnienie krwi - informuje portal "MSN Health Hub". No dobrze, ale na czym polega uzdrawiająca moc seksu?

Seks na receptę

Specjaliści podejrzewają, że w grę wchodzą tu dwa główne czynniki. Po pierwsze, seks to również rodzaj aktywności fizycznej, więcej, nierzadko to jedyna "aktywność fizyczna" na jaką się decydujemy. A jak wiadomo, sport to zdrowie - co ciekawe, seks to "sport" wyjątkowy, jeśli już pozostajemy przy tej terminologii, ponieważ łączy w sobie elementy wysiłku siłowego z aktywnością typową dla ćwiczeń z grupy cardio.

"Seks jest jak gra w brydża. Jeżeli nie masz dobrego partnera, to musisz mieć przynajmniej dobrą rękę" - te słowa Woody'ego Allena doskonale opisują drugi czynnik, wpływający na zmniejszenie ryzyka chorób serca o 45 proc. u mężczyzn, którzy mają w zwyczaju baraszkowanie co najmniej dwa razy w tygodniu. Otóż, jeśli to robisz, znaczy to, że masz z kim - innymi słowy (najprawdopodobniej) jesteś w związku, a to - mimo złośliwych stereotypów - ważny czynnik wydłużający życie.

Związek to: miłość, opieka, partnerstwo, dbałość jednego o drugie, co szczególnie w starszym wieku jest ważniejsze niż najlepsze pigułki. Wszystko to sprawia, że seks to nieocenione lekarstwo dla naszych, męskich serc. Czy kobiecych też? To dopiero stanie się przedmiotem dalszych ustaleń. Tymczasem, śpieszcie realizować swoje "recepty" u partnerek - niech wiedzą, że wasze życia są w ich... rękach (I nie tylko rękach - przyp. red).

Źródło artykułu:WP Facet
zdrowiesekserotyka
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (163)