CiekawostkiSEKSylwester

SEKSylwester

„Jeżeli nie masz pomysłu jak i gdzie spędzić sylwestra, może warto zastanowić się nad naszą propozycją(…) Od wielu lat tak bawi się Europa, także w Polsce tego typu imprezy też cieszą się rosnącą popularnością. Przyjdź i przywitaj nowy rok w doborowym towarzystwie. Zapewniamy niepowtarzalne doznania, godziny namiętnego seksu i dobrze zaopatrzony bufet”. * Tego typu ogłoszenia robiły furorę na internetowych portalach z anonsami towarzyskimi w okresie przedświątecznym. *"Seks sylwester"; to stosunkowo nowe zjawisko na polskim komercyjnym rynku imprezowym – tzn. wśród firm proponujących różnorakie zabawy okolicznościowe.

SEKSylwester
Źródło zdjęć: © AFP

29.12.2008 | aktual.: 31.12.2008 09:49

Moda na tego typu świętowanie nadejścia Nowego Roku przybyła do nas z zachodu, gdzie od lat firmy zarabiają na zamiłowaniu do hedonistycznych uciech euroepikurejczyków.

Sam mechanizm takiej imprezy jest bardzo prosty.
Organizator gwarantuje: salę, bufet, alkohol, muzykę, pokój z "komfortowym 2-osobowym łóżkiem i łazienką", a także w ramach tego samego "biletu" - osobę do towarzystwa ( zgodnie z preferencjami podanymi w ankiecie, oraz na określony czas - zazwyczaj od 2 do 4 godzin.)
Po wykorzystaniu tego limitu, zazwyczaj dochodzi do kontaktów seksualnych między samymi uczestnikami, przy czym organizator nie nakłada na nich żadnych ograniczeń.

Co ciekawe, w żadnym z ogłoszeń, które miałem okazję przeczytać, nie było mowy o konieczności dostarczenia jakichkolwiek zaświadczeń medycznych przez uczestników, ani nawet (!) o konieczności stosowania przez nich środków antykoncepcyjnych.

Na większości zagranicznych tego typu imprez, są konieczne zarówno zaświadczenia o przebytych badaniach, jak i prezerwatywy.

Zakładam, i nie jest to odkrywcze spostrzeżenie, że tego typu zabawy mają zarówno swoich wiernych zwolenników jak i zagorzałych oponentów. Obie strony mają zapewne setki mniej lub bardziej sensownych argumentów, zarówno za jak i przeciwko tego typu imprezom.

Zwolennicy, w głównej mierze z tzw. nurtu swingers, będą utrzymywać, że przecież: "nie ma nic złego w zabawie", "i że nikomu nie dzieje się krzywda", "i że tego typu zabawy istniały zawsze i że w sumie to nawet fajnie, że ktoś zrobi to profesjonalnie". Zapłaci się, przyjdzie i przywita nowy rok „z jajem, polotem i przyjemnie” – dla nich to tylko nowa odmiana starorzymskich bachanaliów (przecież jesteśmy Europejczykami!!!).

Przeciwnicy, przy dźwiękach dezaprobaty, „oświeconego”; społeczeństwa, będą powątpiewać w moralne i etyczne podstawy tego typu zjawiska, nie bez racji tłumacząc, że "fekalia to jednak fekalia", i nawet jak się je potraktuje perfumami od Diora i przebierze w ciuchy od Chanel, to smród i tak zostanie.

Nie mam zamiaru odsądzać od czci i honoru tych, którzy jednak , zdecydują się zapłacić słone pieniądze, aby uczestniczyć w tego typu przedsięwzięciu ( jeśli chodzi o cennik, to w przypadku tego typu imprez zdecydowanie bardziej opłaca się być kobietą – faceci płacą ok. 800% więcej – nie podam konkretnego taryfikatora, aby żadna z firm organizująca tego typu „zabawę”, nie zarzuciła mi, że promuję czyjeś oferty).

Nurtuje mnie jednak inne pytanie: Po co to? Co jest tak bardzo pociągającego w imprezie, której głównym założeniem jest "dymanie się w miłej atmosferze", ze specjalnie wynajętymi na tą okazję prostytutkami (obojga płci)? Czy zmierzamy do tego, że w dzisiejszych czasach, seks tuż przed północą staje się równie symboliczny jak przysłowiowa lampka szampana?

Socjologowie i psychologowie społeczni, być może będą się starali wytłumaczyć tego typu zabawy, pesymistyczną dekadencką ucieczką zepsutego świata, w jeszcze gorsze zepsucie i zatracenie.
Osobiście szczerze wątpię w tego typu pobudki. W ogłoszeniach, które miałem okazję przeczytać, nie daje się wyczuć żadnego pesymizmu – nie przewijają się wątki z ferreriowskiego Wielkiego Żarcia, czy też z przedstawicieli modernistycznej cyganerii, organizatorzy kuszą dobrą zabawą do białego rana i … to wszystko.

Stąd moje pytanie do was. Jak zamierzacie spędzić Sylwestra? Czy gdybyście mieli możliwość to wzięlibyście udział w takiej zabawie?

Szampańskiego!

(ppf)

Źródło artykułu:WP Facet
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)