Serwisy randkowe – wirtualne domy publiczne?
Nikomu chyba nie trzeba udowadniać, że podryw przez Internet to najłatwiejsza droga do poznania kogoś nowego. Na jednorazową przygodę, na jakiś czas, a może i na stałe. Bo i takie rzeczy się zdarzają – internetowe znajomości kończą się na ślubnym kobiercu.
Bywa, że takie internetowe znajomości mają niebezpieczne zakończenie, ale takich przypadków nie jest zbyt wiele, więc internauci obojga płci nie obawiają się poznawać przez Internet.
13.11.2008 | aktual.: 13.11.2008 11:16
I tu z pomocą im idą wszelkiego rodzaju serwisy "randkowe", które jednak w sporej części są po prostu darmowymi i nie tablicami sex-anonsów. Jakich ograniczeń na tego typu ogłoszenia nie nakładałby właściciel serwisu, to internauci i tak znajdą sposób na przemycenie interesujących ich treści. Są jednak także i serwisy, które nie nakładają takich ograniczeń, a nawet specjalizują się na określonych rodzajach seksu.
Są więc "randkowe" serwisy dla gejów, lesbijek i biseksualistów. Są dla swingersów i dla takich, którzy lubią grupowe zabawy seksualne. Są dla takich, którzy szukają towarzystwa na jedną kolację, ze śniadaniem oczywiście i dla takich, którzy lubią dominację lub uległość czytaj więcej...