Publiczność go uwielbia, w przeciwieństwie do znacznej części krytyków. Dla tych ostatnich, a także niektórych muzyków, jego kariera to sztuczny twór, a on sam „dysponuje maleńkim, miauczącym głosikiem, którym nie potrafi interpretować, jedynie wydobywać dźwięki. Jest nudny i nie ma charyzmy” (mówiła o muzyku Alicja Węgorzewska).