None
Brzmi poważnie i trochę zbyt technicznie. Jak ma to działać w praktyce? Pociski GBI mają służyć do odpierania ataków z krajów takich jak Iran czy Korea Pn. Pociski THAAD mają zapewnić obronę lokalną i przed atakami asymetrycznymi ,czyli np. z użyciem broni krótkiego zasięgu użytego np. przez terrorystów nie zdolnych do atakowania wielu celów naraz. Wystrzelony pocisk porusza się przechodząc kolejno 3 fazy. Faza wznoszenia, faza lotu i faza uderzenia w cel. Pocisk wystrzelony przez „państwo bandyckie” wg. teorii powinien zostać wykryty jeszcze w fazie startu. (W przyszłości rakieta będzie niszczona zaraz po starcie przy użyciu potężnego lasera umieszczonego na pokładzie cztero silnikowego samolotu, który ma być gotowy w ciągu 5 lat ) Pocisk rakietowy śledzony jest przez satelity oraz radary stałe.
Tarcza antyrakietowa
Pociski GBI posiadają głowice kinetyczne (Exoatmospheric Kill Vehicle-Hit to Kill ) która niszczy cel w locie, siłą uderzenia. Kontr-pociski GBI mają niszczyć cele w środkowej fazie lotu, czyli w górnych partiach atmosfery lub przestrzeni kosmicznej. Trudno jest jednak określać skutki zniszczenia głowicy bojowej (np. atomowej) w atmosferze ziemskiej. Na pewno wiąże się to z jakiegoś rodzaju zagrożeniem. W ostatniej fazie lotu ( najbardziej niebezpiecznej dla broniącego się) głowice kierujące się na cele, mają być przechwytywane przez system THAAD. System skonstruowany do przechwytywania celów w wysokich warstwach atmosfery. THAAD wspiera system radarów mobilnych pasma X (zmodernizowany Arrow) Główne bazy „MD” powstały na terytorium USA w Kalifornii i na Alasce.
Tarcza antyrakietowa
Tam tez ulokowane są stacje radarowe oraz silosy z pociskami GBI. Na Pacyfiku znajduje się pływająca platforma radarowa, oraz okręty Marynarki Wojennej USA z systemami obserwacji i śledzenia o mniejszym zasięgu. W Polsce powstać ma baza 10 kontr-pocisków GBI. W Czechach powstanie stacja radarowa GBR-P. „Polska” wyrzutnia ma w pierwszej kolejności chronić „Czeski” radar, następnie terytorium USA a na końcu terytorium Polski, Europy(NATO). Koszt budowy bazy w Polsce to 2,409 milionów dolarów.
Tarcza antyrakietowa
Decyzja o wybudowaniu takich instalacji jest porównywana z wejściem Polski do Paktu Północno-Atlantyckiego. Projekt budzi bardzo wiele kontrowersji. Przeciwnicy budowy bazy, przewidują wzrost zagrożenia terrorystycznego dla Polski. Może się wszak okazać, że instalacje Amerykańskie w Polsce sprawią że nasz kraj stanie się bardziej „atrakcyjny” dla terrorystów wszelkiej maści. Prawda, instalacje Amerykanów mogą wiązać się z koniecznością zwiększenia ochrony, nie tylko bazy ale również terytorium Polski.
Tarcza antyrakietowa
Kolejny argument przeciwników tarczy to rzekomy brak wywiązywania się Amerykanów z pomocy wojskowej, jaką Polska miał uzyskać za zaangażowanie w Iraku. Zbyt małą ilość dostarczanego nam sprzętu, oraz niska jakoś tego który do nas dotarł. Sceptycy nie oczekują wywiązania się Waszyngtonu z obietnic o pomocy militarnej i finansowej.
Tarcza antyrakietowa
Komentatorzy najbardziej skrajni, uważają że Polska staje się wasalem a nie sojusznikiem posiadającym swoje prawa. Na pewno nie można liczyć na „rzekę dolarów” jaka spłynęła by na miejscowości w których powstanie baza. Liczba pracowników takiego ośrodka wyniesie od 200 do 400 ludzi, plus ich rodziny. Baza będzie posiadał własne sklepy i wszystko co potrzebne do samodzielnego istnienia. Poza tym taki obiekt musi powstać minimum 14 km od najbliższej ludzkiej osady. Nowe bazy USA w Rumunii czy Bułgarii specjalnie nie poprawiły sytuacji sąsiadów, cywilów.
Tarcza antyrakietowa
Istnieje również duża grupa zwolenników projektu powstania tarczy. I wydaje się że argumentów „za” jest więcej. Po pierwsze USA to najpotężniejsze państwo na świecie i nikt temu nie może zaprzeczać. Jego potencjał wojskowy pozwala na wysyłanie swoich sił zbrojnych w każdy region świata. Szczególnie kiedy będzie musiało bronić swoich instalacji wojskowych. Pamiętajmy że obecność Amerykańskich wojskowych , „odstrasza” ewentualnych agresorów. I to jest najważniejszy argument, strategiczny. Baza USA w Polsce np. na północ lub wschód od Warszawy, na kierunkach ataku ze wschodu, była by kłopotliwą przeszkodą dla ewentualnego napastnika.
Tarcza antyrakietowa
Systemy antyrakietowe mają chronić Polskę przed uderzeniem np. atomowym (choć wystawiają nas również na cel) Planowane połączenie syst. USA z tworzonym systemem Europejskim czy Natowskim jeszcze bardziej podnisoą bezpieczeństwo całego kontynentu. Iran posiada już pociski o zasięgu 2 tys. kilometrów. Posiadanie bomby atomowej wg . różnych specjalistów to kwestia kilku lat. Do tego dochodzi przewidywane w perspektywie lat zagrożenie z kierunku wschodniego. Różne grupy wywrotowe lub buntownicy mogą chcieć dokonywać uderzeń przeciwko krajom NATO.
Tarcza antyrakietowa
Polska jeśli tylko zgodzi się na instalacje bazy na swoim terytorium może wejść w posiadanie bardzo drogich i niezwykle nam potrzebnych systemów PATRIOT wyposażonych w najnowocześniejszej klasy pociski. Kilka lub kilkanaście baterii tej broni bardzo podniosło by jakość Polskiej Obrony przeciwlotniczej.
Tarcza antyrakietowa
Najbardziej jednak przeciwna budowie bazy ,jest Rosja. Kraj w którym do dziś istnieje przekonanie że Polska to „Bliska Zagranica” i to Moskwa może decydować o jej losach. Przyjęcia nas i krajów Bałtyckich do NATO, było zachwianiem „równowagi”, do jakiej przyzwyczajona był Rosyjska dyplomacja. Instalacje USA na Polskim terytorium, zaledwie kilkaset kilometrów od bazy Floty Bałtyckiej to prawdziwy „policzek” dla myślących mocarstwowo, polityków z Kremla ( w większości wywodzących się z KGB) Negocjacje trwają, a nowy rząd zapowiada bliższe przyjrzenie się problemowi. W tym temacie potrzebna jest ostrożność oraz rozmowy ze wszystkimi sąsiadami, tak aby wypracować kompromis, jednocześnie zyskując jak najwięcej.