4z9
Teresa Orlowski - polska królowa niemieckiego porno
Jej dzieła zawsze przedstawiały wysoką jakość - kręcone z kiczowatym przepychem, w luksusowych wnętrzach, stymulowały nie tylko marzenia seksualne.
W tle zawsze błyszczały najlepsze auta i dzieła sztuki, a do tego - obowiązkowo! - w niemal każdym ujęciu musiał lać się szampan.
Widzowie to docenili, produkcje sygnowane logiem VTO rozchodziły się jak świeże bułeczki, zaś Orlowski zachwycała po obu stronach kamery - zarówno jako organizatorka i menadżera, jak i apetyczna bogini seksu.