Kto zabił Lusię?
30 grudnia 1931 r. wszyscy domownicy zasiedli do kolacji, jednak atmosfera przy stole była bardzo napięta. Rita znów pokłóciła się z Lusią. Po posiłku wszyscy rozeszli się do pokojów. Staś zasnął ze słuchawkami radiowymi na uszach. Około północy obudził go skowyt psa Luksa. Zaniepokojony zawołał siostrę, która jednak nie odpowiadała. Chłopiec wstał i podbiegł do pokoju Lusi. W holu dostrzegł ciemną postać, szybko zmierzającą w kierunku werandy.
Gdy wszedł do sypialni siostry, zastał ją w łóżku, w kałuży krwi. Miała na głowie rany od ciężkiego narzędzia. Później okazało się, że 17-latka została także zdeflorowana za pomocą jakiegoś twardego przedmiotu. Staś zaczął krzyczeć. Do pokoju Lusi wbiegł Zaremba, a za nim Rita w białej koszuli nocnej i futrze. Architekt kazał guwernantce biec po mieszkającego w sąsiedztwie doktora Ludwika Csalę, ale lekarz nie mógł już nic pomóc.