To ona decyduje, czyli witamy w królestwie pantoflarzy
- Mężczyźni nie są już stroną dominującą, co więcej - doskonale zdają sobie z tego sprawę! - skomentował badania Larry File, rzecznik prasowy "Ginsters". - Byliśmy zaskoczeni uczciwością i otwartością, z jaką panowie wypowiadali się o swoim braku siły przebicia. Więcej! Większości z nich nie przeszkadzało, że muszą pytać partnerki o zdanie, nim zabiorą się za jakąś czynność...
Ponad 60 proc. ankietowanych przyznało, że są "kompletnie zależni" od kobiet w kwestii jedzenia. Połowa respondentów nie kryła, że pytają, nim zabiorą się za konsumowanie określonych grup produktów, natomiast ponad 70 proc. pyta karnie o pozwolenie przed sięgnięciem po paczkę chipsów, czy niezdrowy fast-food. Co więcej, przeszło połowa mężczyzn prosi o błogosławieństwo, sięgając po ulubione piwo... Mężczyźni pozbyli się swojej siły, a kobiety to skrzętnie wykorzystują.