Zabrał umierającego psa w podróż życia
Piękna przyjaźń mężczyzny i trójnogiej labradorki
Po raz pierwszy spotkali się 9 lat temu. Bella była jeszcze szczeniaczkiem, kiedy trafiła do domu Roberta Kuglera. Przyjaźń między mężczyzną i zaadoptowaną czekoladową labradorką z każdym dniem stawała się silniejsza. Niestety, w zeszłym roku podczas badań okazało się, że psinka choruje na raka kości. Niezbędna okazała się amputacja jednej z przednich łap Belli. Co gorsza, nowotwór nie dawał za wygraną i zaatakował płuca. Ale poddać nie zamierzał się też Robert. Wiedząc, że jego ukochanej suczki nie uda się uratować, postanowił sprawić, by jej ostatnie tygodnie życie okazały się wspaniałą przygodą. Zdjęcia z ich wspólnej wyprawy podbijają internet. I trudno się dziwić, widząc, jak wiele radości dał im ten spędzony razem czas.