Jak naprawdę jest w kanałach?
Oczywiście eksploracja miejskich kanałów nie jest dla każdego. Na pewno nie jest zalecana osobom szczególnie wrażliwym. Rozchodzący się tam odór trudno opisać, niektórym mogą nie przypaść do gustu także rozchodzące się pod ziemią hałasy. Nie ma też żadnych kolorów, a nad ściekami niemal cały czas unosi się mgła. Choć kanały są na swój sposób piękne, pobyt w nich trudno nazwać przyjemnym doświadczeniem.
Przed wizytą w takim miejscu koniecznie trzeba zadbać także o odpowiednie wyposażenie. Poza specjalnymi butami, Kagge i jego kompan mieli przy sobie aparaturę pomiarową, za pomocą której cały czas monitorowali poziom stężenia niektórych związków - przede wszystkim siarkowodoru oraz tlenku węgla. Mężczyzna przyznał, że poznawanie kanałów może się okazać równie niebezpieczne, jak wspinaczka na Mount Everest. Ale jego zdaniem warto. Na pewno nie powinien tego unikać żaden prawdziwy odkrywca, bo nie powinno się po prostu rozstrzygać, co jest warte zobaczenia, a co nie, jeszcze przed zbadaniem tego.