Rodzina na ławie oskarżonych
Zdzisława Marchwickiego zatrzymano w wyniku zawiadomienia jego żony. Kobieta oskarżyła mężczyznę o znęcanie się nad rodziną. Trzy dni po aresztowaniu Marchwickiego w gazetach ukazała się informacja, że "ujęto osobnika podejrzanego o dokonanie serii potwornych zbrodni".
Kilka miesięcy po zatrzymaniu mężczyzny aresztowano także dwóch jego braci - Jana i Henryka. Obu oskarżono o współudział w zamordowaniu Jadwigi Kucianki.
Proces Marchwickich rozpoczął się 18 września 1974 roku, a zakończył 28 lipca 1975 roku. Zdzisława i Jana skazano na karę śmierci, a Henryka - na 25 lat więzienia.
Na ławie oskarżonych zasiedli także siostra Marchwickich - Halina Flak i jej syn Zdzisław. Kobieta dostała 4 lata więzienia - za przyjęcie od brata Zdzisława rzeczy zrabowanych ofiarom, a jej syn, który wiedząc o planowanym morderstwie Jadwigi Kucianki, nie powiadomił o tym organów ścigania, został skazany na 2 lata.
Wyrok śmierci na Zdzisławie Marchwickim wykonano 26 kwietnia 1977 roku. Tego samego dnia, w godzinę po egzekucji brata, życie zakończył także Jan Marchwicki. Nikt nie wie, gdzie zostali pochowani. Być może ich zwłoki trafiły do Akademii Medycznej w Katowicach do wykorzystania jako preparaty przez studentów.