Kurt Cobain
Śmierć króla grunge’u wstrząsnęła światem w 1994 roku, kiedy to ciało muzyka odnaleziono 8 kwietnia, w jego domu w Lake Washington.
Odejście Cobaina do dziś owiane jest tajemnicą i spora grupa jego fanów wierzy, że wokaliście Nirwany ktoś pomógł przedostać się na drugą stronę. Sprawa wygląda tym bardziej interesująco, że w chwili popełniania samobójstwa, Cobain miał w swoim organizmie dawkę, heroiny przy której teoretycznie nie byłby w stanie nawet usiedzieć prosto, nie mówiąc już o pociągnięciu za spust. Dodatkowo Cobain miał zastrzelić się przy użyciu strzelby… natomiast na jego dłoniach nie odnaleziono śladów prochu. Fani „CSI” wiedzą, co to oznacza.
Wszystkie to kontrowersje sprawiły, że okoliczności śmierci Cobaina postanowił zbadać prywatny detektyw Tom Grant. Zainteresowanych odsyłamy do zgłębienia jego wniosków, z których wynika, że za śmiercią Cobaina stoi nie kto inny, jak… wdowa po muzyku, Courtney Love.