Postrzelona przez własne stringi
* Męskim okiem * Mieszkanka Los Angeles została postrzelona przez własne stringi. Kiedy rozciągnęła świeżo zakupione majtki, przyczepiona do nich metalowa ozdoba wystrzeliła jej prosto w oko. – To zdarzenie odbije się na całym życiu kobiety – tłumaczy prawnik poszkodowanej, która złożyła pozew przeciwko producentowi niebezpiecznej bielizny.
27.06.2008 | aktual.: 30.06.2008 10:44
Taka historia mogła się wydarzyć tylko w Stanach Zjednoczonych. W żadnym innym kraju kobieta nie wpadłaby na to, żeby domagać się odszkodowania za to, że strzeliła sobie majtkami w oko.
Tymczasem 52-letnia Macrida Patterson domaga się za swój wypadek pieniędzy od producenta stringów - firmy Victoria's Secret. Twierdzi że producent nie ostrzegł jej że bielizna posiada niebezpieczne elementy.
Zobacz również:
* Sportowi brzydale cz. 1 Sportowi brzydale cz. 1*
* Bitwa o Berlin Bitwa o Berlin*
Niestety agencje nie podają szczegółów wypadku. A szkoda, bo nie wiadomo, czy kobieta postrzeliła się stringami w oko podczas próby naciągania ich na własne cztery litery, czy nieszczęsne majtki wystrzeliły rozciągane w rękach.
Nie wiadomo też, czy Patterson doznała uszczerbku na zdrowiu faktycznie w efekcie postrzału, czy „postrzelona” była już wcześniej.
Oczywiście - zdajemy sobie sprawę, że doszło do ludzkiej tragedii. Mamy też świadomość, że postrzelenie się majtkami w oko mogłoby się zdarzyć również każdemu z nas. Pomimo to trudno nam zachować w tej sytuacji należną powagę.
Szczęściem w nieszczęściu jest to, że majtki nie wystrzeliły w sytuacji intymnej. Wówczas poszkodowanych mogłoby być więcej.
(eMPi, Kabron)
Zobacz również:
* Sportowi brzydale cz. 1 Sportowi brzydale cz. 1*
* Bitwa o Berlin Bitwa o Berlin*