Poświęcenie prawdziwego kibica nie zna granic
Dla niektórych futbol to po prostu kolejna dyscyplina
Dla niektórych futbol to po prostu kolejna dyscyplina sportowa. Ale nie brakuje też takich, dla których to coś zdecydowanie więcej - to sens życia, religia, gdzie inni kibice to rodzina i współbracia, a piłkarze urastają do rangi półbogów. A czego nie robi się dla swojej rodziny albo religii? Niektórzy gotowi są do największych ofiar - jeśli trzeba, mogą poświęcić nawet swoje życie.
Od kilku tygodni trwa na świecie prawdziwe święto każdego piłkarskiego kibica - są tacy, którzy na tę okoliczność biorą urlop albo udają się w zaciszne miejsce, by godnie celebrować mundial. Ci, którzy mogą sobie na to pozwolić, w zorganizowanych grupach ruszają w świat, by wiernie trwać przy swojej reprezentacji. Ale piłkarskie mistrzostwa to także czas, gdy w mediach pojawiają się informacje o prawdziwych fanatykach futbolu. Co ciekawe, nie zawsze pochodzą one z krajów, które utożsamiane są z rozwiniętą kulturą kibicowską. Już trzy dni po rozpoczęciu turnieju smutne wieści dotarły z Chin.