Jim Thompson
W trakcie wojny w Wietnamie Jim Thompson zapisał się na kartach historii jako najdłużej przetrzymywany i torturowany jeniec. Jego niedola trwała dziewięć długich lat.
W 1964 roku samolot Jima został zestrzelony przez wroga, sam żołnierz zaś złamał kręgosłup i został postrzelony. Pojmany przez Wietnamczyków, przez wiele miesięcy przetrzymywany był w drewnianej klatce tak ciasnej, że nie miał możliwości usiąść w niej czy wyprostować nóg. Wszystko po to, aby zmusić go do podpisania oświadczenia o dobrym traktowaniu przez wroga. Gdy w końcu się złamał, w "nagrodę" na cztery lata przeniesiono go do izolatki, gdzie wciąż był bity i torturowany. Dopiero po tym czasie trafił do ogólnego więzienia i mógł porozmawiać z drugim człowiekiem.
Mimo że w tym czasie ważył zaledwie 40 kg i doznał ataku serca, a sąsiad z celi obok był przekonany, że Wietnamczycy umieścili w niej zwłoki człowieka, w ciągu kolejnych miesięcy Thompson pięciokrotnie podjął próbę ucieczki. Ostatecznie uwolniony został w 1973 roku, wrócił do domu i przeżył kolejnych 30 lat, opowiadając swoją niesamowitą historię.