Poon Lim
Nic także nie wskazywało, był chiński marynarz Poon Lim miał dożyć później starości. W listopadzie 1942 roku statek, na którym służył w Brytyjskiej Marynarce Handlowej, został storpedowany przez niemiecki U-Boot. Prawdopodobnie jemu jako jedynemu z całej załogi udało się ujść z życiem. Wylądował w oceanie, znajdując się około 750 mil morskich na wschód od ujścia Amazonki.
Po kilku godzinach dryfowania na kamizelce ratunkowej, jakimś cudem trafił na opuszczoną tratwę, na której znajdował się niewielki zapas wody i suchego prowiantu. Kiedy jedzenie się skończyło, zębami wyciągnął z tratwy gwóźdź, zrobił z niego haczyk i zaczął łowić ryby. A kiedy zapas wody się wyczerpał, pił krew złapanych ptaków.
Dwukrotnie został zignorowany przez przepływające okręty. Dopiero po 133 dniach sam dotarł do lądu. Został okrzyknięty bohaterem, a jego historia posłużyła Royal i US Navy do szkolenia marynarzy na wypadek podobnej katastrofy.