Hulajnogowe szaleństwo
Jeżeli dodamy do tego jeszcze konieczność inwestycji w sprzęt, pracę nad zachowaniem go w jak najlepszym stanie i dobór elementów, które zwiększą jego wydajność, to musimy liczyć się ze sporymi nakładami finansowymi. Trzeba przyznać, że liczba wyrzeczeń i obowiązków, którym musi sprostać szesnastolatek z Wrocławia, jest dość duża. Na szczęście nie można mu odmówić pasji i determinacji, które są przecież kluczem do każdego sukcesu.
Czy jednak wyczynowa jazda na hulajnodze jest sportem, który ma szanse na stałe zadomowić się w mainstreamie? Czy właśnie o tym myśleli właściciele motoryzacyjnej marki Honda, kiedy w latach 70. wypuszczali na masowy rynek pierwsze nowoczesne hulajnogi? Wówczas zapewniali, że chcą, aby rodziny spędzały ze sobą więcej czasu na wspólnych przejażdżkach tym osobliwym jednośladem, a najmłodsze pokolenie odkrywało przy okazji pasję (w przyszłości miało przełożyć się to na rosnącą sprzedaż samochodów i motocykli).