Składali upiorne puzzle
Ich praca była bardzo skomplikowana, gdyż ciała znajdowały się w stanie niemal całkowitego rozkładu. Trzeba też było skompletować szkielety, by dowiedzieć się ostatecznie, z iloma ciałami ma się do czynienia.
Po żmudnej pracy specjaliści ustalili, że pierwsza ze znalezionych kobiet (ta z pętlą na szyi) miała około 30 lat i 166 cm wzrostu. Kobieta została zamordowana na około 2 tygodnie przed znalezieniem. Kolejne ze zwłok, a pierwsze znajdujące się w schowku, należało do 40-letniej kobiety wzrostu około 163 cm. Ofiara została uduszona kablem i nie żyła przynajmniej od czterech miesięcy. Następnymi zwłokami był zdekapitowane oraz pozbawione nóg ciało 35-40-letniej kobiety znalezione w wannie. Jej głowa znajdowała się w kotle do gotowania bielizny, a opodal wanny znaleziono jej nogi, a raczej to, co z nich zostało. Kobieta, jak wykazały badania, została zamordowana także cztery miesiące wcześniej.
Ostatnie zwłoki także znaleziono w wannie. Należały do 30-letniej kobiety mającej 170 cm wzrostu. Zginęła najwcześniej spośród ofiar, bo pół roku przed znalezieniem.