Brudne operacje amerykańskiej CIA
O tym się głośno nie mówiło przez całe dziesięciolecia
„Czarne operacje” tajnych służb są utrzymywane w tak głębokim sekrecie, że nie wiedzą o nich nawet przedstawiciele rządu. Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza, czyli CIA, nie wahała się osiągać swoich celów poprzez zamachy stanu, manipulowanie opinią publiczną i mediami czy planową likwidację niewygodnych osób. Wraz ze „Światem na Dłoni” odkrywamy prawdę, która przez dziesiątki lat była ukryta w ściśle tajnych dokumentach.
Operacja Mockingbird
Kiedy i gdzie: 1948–1976, USA
O co chodziło: kontrola nad mediami
Ważną częścią pracy tajnych służb jest prowadzenie tzw. wojny informacyjnej. W praktyce oznacza to dezinformację lub takie zniekształcanie informacji, że przedstawiają one rzeczywistość z określonego punktu widzenia. Jak to osiągnąć? Idealnym sposobem jest zyskanie władzy nad opiniotwórczymi mediami. Właśnie tak było w przypadku niechlubnie wsławionej operacji Mockingbird (drozd). Rozpoczęto ją tuż po zakończeniu II wojny światowej i kontynuowano przez ponad ćwierć wieku. Zajmował się tym specjalny oddział CIA.