Zalety capoeiry
Mestre Bimba pozostawił po sobie reguły tzw. capoeira regional, ze względu na widowiskowość do dziś najpopularniejszej na świecie formy tej sztuki. Do jej afrykańskich korzeni bardziej nawiązuje natomiast capoeira angola, zawierająca mniej motywów walki, za to więcej tańca i zabawy. Z połączenia tych dwóch stylów zrodziła się współczesna capoeira moderna.
Polacy odkryli ją dość późno. Pierwszą oficjalną grupę trenującą brazylijską sztukę walki utworzono w 1994 r. w Dąbrowie Górniczej, pod okiem Adama Faby, prekursora capoeiry w naszym kraju.
Dziś w błyskawicznym tempie przybywa ośrodków, w których można poznać jej zasady. Zalet takich treningów jest bardzo dużo. Rozwijają wszystkie cechy motoryczne, koordynację ruchową, wzrokową czy słuchową, poprawiają kondycję i elastyczność ciała, pozwalają zachować prawidłową sylwetkę oraz wpływają na sprawność układu sercowo-naczyniowego, z którym wielu polskich mężczyzn ma spore problemy.
Poza tym capoeira uczy cierpliwości, samodyscypliny i szacunku dla innych. Zwiększa poczucie własnej wartości, buduje pewność siebie, pomaga lepiej zarządzać gniewem, a przede wszystkim daje zwyczajną radość - brazylijska sztuka walki jest bowiem nierozerwalnie związana z muzyką.
Jednym z najciekawszych rytuałów capoeiry jest roda. Wszyscy uczestnicy zajęć ustawiają się wówczas w kole, by wyzwolić wspólną energię. Do środka kręgu wchodzą dwie osoby i symulują walkę, prezentując posiadane już umiejętności. Wszystko odbywa się w rytmie tradycyjnych brazylijskich instrumentów, zwłaszcza berimbau, ale także atabaque, pandeiro, agogo, reco- reco czy pau de chuva. Nauka gry na nich jest także elementem zajęć. Podobnie jak śpiew, a często także nauka portugalskiego. Trening ma bowiem umożliwiać odkrycie pełni świata, z którego pochodzi ta niezwykła sztuka walki.
Rafał Natorski