Victor z Aveyron
Król Fryderyk II, zwany Wielkim, spoczywał już od prawie czternastu lat w krypcie Hohenzollernów w podziemiach berlińskiej katedry, gdy w nieodległej Francji pojawiło się pierwsze dzikie dziecko, o którym zachował się dość dokładny przekaz.
Było to 8 stycznia 1800 roku, gdy w pobliżu francuskiej miejscowości Aveyron znaleziono, jak oceniono później, mniej więcej dwunastoletniego chłopca. Mimo że panowała siarczysta zima, dziecko było nagie, a na jego ciele widać było liczne rany. Ponieważ jakiekolwiek próby nawiązania kontaktu z chłopcem nie przyniosły rezultatu, młodego dzikusa uznano za głuchoniemego.
Wieśniacy z Aveyron byli przekonani, że chłopiec większość życia spędził bez kontaktu z ludźmi, żywiąc się jedynie tym, co dawała mu natura - korzonkami, jagodami, żołędziami i surowymi kartoflami. Przez lata towarzyszami dziecka były tylko dzikie zwierzęta.