Jak rozpoznać czarownicę?
Żeby kogoś sądzić za popełnione przestępstwo, trzeba mu udowodnić winę. Można też próbować oprzeć się na poszlakach. W tym drugim przypadku wyrok jest niepewny, bo w grę powinno wchodzić domniemanie niewinności.
Przynajmniej teoretycznie, bo w praktyce różnie to bywa. Niemniej dobrze jest mieć w ręku solidne dowody.
ZOBACZ JAK TORTUROWAŁA INKWIZYCJA >>
Z tymi dowodami jednak różnie bywało (i bywa) i jeśli o nie chodzi, to najbardziej przegranymi podejrzanymi były czarownice. Od zawsze wszystkie wróżbiarki, uzdrowicielki i znachorki bywały wyrzucane poza nawias a nastawienie społeczności do nich było przepełnione podejrzliwością. Od kiedy jednak zaczęła szaleć inkwizycja, znalazły się na straconej pozycji. Inkwizytorzy bowiem mieli w ręku takie środki, że udowodnienie winy było dziecięcą zabawką.
Inkwizytorzy wychodzili z założenia, że nie ma się co bawić w szukanie materialnych dowodów i najlepiej oddać wszystko w ręce sił nadprzyrodzonych. Zgodnie z tym założeniem oskarżone o czary poddawano szeregowi prób, stosowanych wedle uznania czytaj więcej...
Zobacz również
*Robin Hood XXI. wiekuRobin Hood XXI. wieku*
* Ucieczka z Alcatraz Ucieczka z Alcatraz*